Ekipy i sprzęt ratowniczy rosyjskiej Floty Północnej pozostaną w rejonie katastrofy okrętu podwodnego "Kursk" - poinformował szef sztabu generalnego marynarki wojennej admirał Wiktor Krawczenko.
Dowódca naczelny marynarki wojennej polecił, by operację ratowniczą prowadzono dotąd, aż ciało ostatniego marynarza zostanie wydobyte z okrętu podwodnego - powiedział admirał. Ten rozkaz zostanie bezwarunkowo wykonany - dodał Krawczenko.
Norweski okręt Seaway Eagle - baza brytyjskich i norweskich nurków uczestniczących w akcji ratowniczej - opuścił rejon katastrofy rosyjskiego okrętu. (alx)
