W skład międzynarodowego konsorcjum, biorącego udział w operacji, wchodzą oprócz "Rubina" dwie firmy holenderskie i amerykańsko-norweska spółka Halliburton, która uczestniczyła już w akcji wydobywania ciał marynarzy z Kurska w październiku ubiegłego roku.
Według Igora Spasskiego, omówiono już wszystkie problemy finansowe i techniczne, które związane są z wydobyciem "Kurska" . Do uzgodnienia pozostały jeszcze niektóre kwestie prawne.
Kursk zatonął na morzu Barentsa w sierpniu ubiegłego roku, w wyniku eksplozji, do jakiej doszło na okręcie. Zginęło wówczas 118 marynarzy. Przyczyny wybuchu nie zostały wyjaśnione do tej pory. (aso)