Kursk(strona 10/1)

Wicepremier Rosji Ilja Klebanow powiedział, że rozpoczęły się przygotowania do złomowania wraku okrętu podwodnego "Kursk". Przedtem jednak wrak musi być dokładnie zbadany, by można było ustalić, co było przyczyną eksplozji na jego pokładzie i zatonięcia.

Śledczy zidentyfikowali 39 spośród 52 zwłok wydobytych dotychczas z wraku rosyjskiego okrętu atomowego "Kursk" - poinformowano w środę.

Z "Kurska" wydobyto dotychczas 8 z 22 rakiet samosterujących "Granit". Dowódca rosyjskiej marynarki wojennej adm. Władimir Kurojedow poinformował we wtorek, że pozostały jeszcze trzy rakiety na lewej i 11 na prawej burcie okrętu.

Pracujący na "Kursku" śledczy rosyjskiej Prokuratury Generalnej znaleźli kolejną przedśmiertną notatkę, sporządzoną przez jednego z członków załogi. Jak poinformował we wtorek prokurator generalny Władimir Ustinow, znajdowała się ona w zamkniętej butelce, którą śledczy znaleźli w dziewiątym przedziale.

We wraku "Kurska" znaleziono jedno z urządzeń rejestrujących dane nawigacyjne, co - jak powiedział w poniedziałek przedstawiciel prokuratury - może pomóc ustalić przyczyny katastrofy rosyjskiego okrętu podwodnego.

Barka Gigant podczas holowania wraku 'Kurska' do suchego doku (AFP)
Trzy z 22 rakiet typu Granit wydobyto do poniedziałku w południe z wraku "Kurska", znajdującego się w doku w Roslakowie w pobliżu Murmańska - podały anonimowe źródła w rosyjskiej Flocie Północnej, do której należał "Kursk".

Liczba ciał wydobytych z wraku "Kurska" wzrosła w poniedziałek do 45. Operacja trwa nadal, mimo licznych trudności, na jakie napotykają eksperci.

Zwęglone wnętrza pełne poskręcanych zardzewiałych konstrukcji stalowych - to pozostałość przedziałów, w których przed rokiem pracowało dowództwo i załoga rosyjskiego atomowego okrętu podwodnego "Kursk".

Zwłoki 12 członków załogi rosyjskiego okrętu podwodnego "Kursk" wydobyto do piątku rano z wraku, który stoi w doku w Roslakowie pod Murmańskiem. Identyfikacja ciał zajmie nie mniej niż miesiąc.

Wrak "Kurska" na barce Gigant-4 (AFP)
Z wraku rosyjskiego okrętu podwodnego "Kursk" wydobyto w czwartek trzy ciała poległych marynarzy - poinformował prokurator generalny Rosji Władimir Ustinow.

Transport wraku do Roslakowa (AFP)
Prokurator generalny Rosji Władimir Ustinow rozpoczął we wtorek wraz z przedstawicielami marynarki wojennej wstępne oględziny górnego pokładu wraku rosyjskiego okrętu atomowego "Kursk".

Sukcesem zakończyła się w niedzielę operacja wprowadzenia barki "Gigant-4" z podczepionym okrętem podwodnym "Kursk" do doku pływającego w porcie w Roslakowie.

W czwartek zakończono instalowanie drugiego z dwóch wielkich pontonów pod barką "Gigant-4", pod którą podwieszony jest wrak rosyjskiego okrętu podwodnego "Kursk".

Rozpoczęły się przygotowania do przetransportowania do suchego doku atomowej łodzi podwodnej "Kursk". Na redzie niedaleko miasteczka Rosljakowo podłączono do platformy "Gigant 4" i wraku okrętu pierwszy ponton.

Umieszczenie wraku rosyjskiego okrętu podwodnego
"Kursk" w suchym doku zostało odłożone z przyczyn technicznych do
przyszłego tygodnia - poinformował w czwartek rzecznik rosyjskiej
Floty Północnej.

Operacja wydobycia wraku okrętu "Kursk" jest bliska końca - powiedział dyrektor biura konstrukcyjnego "Rubin" Igor Spaski. Platforma "Gigant 4" z wrakiem atomowego okrętu podwodnego "Kursk" wpłynęła w środę na redę niedaleko miasteczka Rosljakowo nad Zatoką Kolską. W sobotę wrak zatopionej jednostki prawdopodobnie znajdzie się w suchym doku.

(PAP)
Wrak "Kurska" został w poniedziałek wieczorem całkowicie podczepiony pod wielką barkę-ponton Gigant-4.

Godzinę wcześniej niż planowano rozpoczęło się w poniedziałek holowanie w kierunku Murmańska wielkiej barki-pontonu Gigant-4 i podczepionego do niej wraku "Kurska".

Spoczywający na dnie Morza Barentsa wrak "Kurska" jest gotowy do podniesienia. W nocy z soboty na niedzielę nurkowie przymocowali na głębokości 108 metrów ostatnie z 26 stalowych lin, przy pomocy których okręt ma być podniesiony - podała firma Smit International, zajmująca się wydobyciem wraku.

Mieszkańcy Murmańska, nad Morzem Barentsa,
bardziej niż wybuchu ewentualnej wojny światowej boją się
wydobycia wraku atomowego okrętu podwodnego "Kursk" - wynika
z sondażu przeprowadzonego przez
naukowo-badawcze centrum socjologiczne SOCJUM . Mieszkańcy
Murmańska uważają, że wydobycie wraku okrętu atomowego
może spowodować zagrożenie promieniowaniem radioaktywnym.