Dzieci marynarzy z "Kurska" na wakacjach w Polsce
Trzydzieścioro dzieci, których ojcowie - marynarze zginęli tragicznie w katastrofie rosyjskiego atomowego okrętu podwodnego "Kursk" przed rokiem, przyjechało do Polski na 3-tygniowe wakacje. To gest przyjaźni z naszej strony. Chcemy, byście wiedzieli, że w trudnych momentach możecie na nas liczyć - mówił w niedzielę do małych gości Bronisław Komorowski, szef resortu obrony, który zaprosił dzieci do Polski.
Jak twierdzi ambasador Rosji w Polsce Siergiej Razow, taka wizyta byłaby niemożliwa jeszcze 2-3 lata temu, kiedy stosunki polsko-rosyjskie były bardzo chłodne po wejściu naszego kraju do NATO. Najbliższe 3 tygodnie dzieci spędzą w różnych wojskowych ośrodkach wczasowych.
12 sierpnia 2000 r. 118 marynarzy zginęło gdy wewnętrzna eksplozja rozerwała kadłub "Kurska" płynącego po Morzu Barentsa. W mijającym tygodniu międzynarodowa grupa nurków zakończyła przygotowania do wydobycia na powierzchnię wraku jednostki.(kar)
