Rosja: odcięto część dziobową "Kurska"
Holenderska firma Mammoet, prowadząca akcję wydobycia atomowego okrętu podwodnego "Kursk", poinformowała w czwartek o odcięciu części dziobowej wraku rosyjskiej jednostki leżącego na dnie Morza Barentsa.
Zastrzeżono się jednocześnie, że o pełnym zakończeniu tego etapu operacji będzie można mówić dopiero wtedy, kiedy linię cięcia sprawdzą nurkowie i usunięte zostaną elementy, które mogłyby utrudnić późniejsze podniesienie głównego korpusu.
Decyzję o odcięciu części dziobowej okrętu podjęto, ponieważ - jak utrzymują specjaliści - mogą się w niej znajdować torpedy grożące wybuchem podczas podnoszenia wraku.
Kolejną, ostatnią już, fazą prac przed wydobyciem "Kurska" na powierzchnię ma być demontaż sprzętu technicznego, który przymocowano do wraku w czasie cięcia powłok okrętu.
Operacja podniesienia z dna Morza Barentsa wraku rosyjskiego atomowego okrętu podwodnego planowana jest na 19-20 września. "Kursk" powinien znaleźć się w porcie w Murmańsku 21 września.
Wrak "Kurska" spoczywa na dnie Morza Barentsa od 12 sierpnia ubiegłego roku, kiedy to zatonął wraz ze 118-osobową załogą. Władze rosyjskie podjęły decyzję o podniesieniu okrętu, by uniknąć potencjalnego zagrożenia, jakie mogłyby stworzyć dwa reaktory atomowe okrętu, a także po to, by ostatecznie ustalić przyczynę zatonięcia.(aka)