Prezes Prawa i Sprawiedliwości podczas spotkania z mieszkańcami w Mielcu odniósł się do swojej sławnej wypowiedzi dotyczącej kursu euro. - Powiedziałem, że euro jest warte 3 złote albo nawet mniej, bo dokładnej wyceny nie znałem. Rzucono się na mnie, zaczęto mnie wyśmiewać, a później jeden z ekonomistów i publicystów napisał, że zbadał to w UE i euro jest warte 2,55 zł - powiedział były premier.