krritv

"Krajowa Rada Radiofonii I Telewizji przyznała na dzisiejszym posiedzeniu koncesje na nadawanie naziemne na Mux-8 dla Telewizji Republika i wPolsce24" - przekazał w mediach społecznościowych Maciej Świrski.

Widzowie najczęściej skarżą się do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji na "Wiadomości" TVP 1, znacznie rzadziej na "Fakty" TVN i "Panoramę" w TVP 2.

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski znów atakuje media. Tym razem zapowiada postępowanie wyjaśniające wobec telewizji TVN po materiale ujawniającym akcję policji ws. pani Joanny z Krakowa. - Jest partyjnym działaczem i aktywistą - komentuje w rozmowie z WP Juliusz Braun.

TVN od siedmiu miesięcy czeka na decyzję ws. przedłużenia koncesji na nadawanie. Według serwisu wirtualnemedia.pl wiosek stacji ma zostać rozpatrzony przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji na ostatnim lipcowym posiedzeniu.

Kilku ekspertów pracuje obecnie nad propozycją powyborczych zmian w mediach publicznych. Dotyczą one m.in. funkcjonowania KRRiT czy Rady Mediów Narodowych, czyli instytucji, które mają bezpośredni wpływ na spółki medialne. Po zmianach, pracujący w nich dziennikarze mają podlegać m.in. kodeksowi etyki.

Szef KRRiT Maciej Świrski wszczął z urzędu postępowanie wyjaśniające w związku z publikacją Radia ZET na temat męża Marszałek Sejmu Elżbiety Witek - poinformowała Polską Agencję Prasową rzecznik rady. To kolejny taki ruch Świrskiego w ostatnim czasie - po wcześniejszych decyzjach m.in. ws. TVN.

Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji chce ukarać telewizję TVN za film opowiadający o kulisach pracy podkomisji smoleńskiej. W zgodnej opinii ekspertów jest to kolejny atak na wolność słowa i mediów. Zapytaliśmy Polaków, czy ich zdaniem PiS i jego koalicjanci prowadzą działania zagrażające wolności słowa i mediów. Oto wyniki sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski.

Spięcie posłów PiS z dziennikarzami TVN24 dotyczące formuły sprostowania informacji podanych przez polityków na konferencji prasowej pokazuje, jak szybko zmienia się świat mediów. Politycy nigdy nie mogą oczekiwać od dziennikarzy, że ich rola ograniczy się do trzymania mikrofonów.

KRRiT nie znalazła niczego złego w animacji Barbary Pieli wyemitowanej w TVP Info kilka dni przed finałem WOŚP. Członków Rady - jak wynika z przesłanej RPO odpowiedzi - przekonało tłumaczenie szefa TVP Jacka Kurskiego.

Grupa posłów PiS chce zmobilizować rząd do „walki z pornografią”. Z kolei Instytut Ordo Iuris wespół z KRRiTV „temperują” prywatnego nadawcę za kreskówkę przedstawiającą pozytywny wizerunek rodziny tworzonej przez dwóch mężczyzn i ich syna. To działania groźne dla wolności osobistych, jakimi ciągle cieszą się Polacy.

Po tym, jak KRRiTV nałożyła na TVN karę w wysokości 1,48 mln zł, podniosła się fala krytyki. Niewiele osób pamięta jednak, że w poprzednich latach na podstawie tych samych przepisów karano np. TV Trwam ojca Tadeusza Rydzyka. Zasadnicza różnica dotyczy jednak wysokości kary, która wtedy wyniosła 50 tys. zł.

Żarty z Muzułmanów, straszenie, że będą gwałcić polskie kobiety i zmuszać je do noszenia burek, gejów będą ścinać a lesbijki kamienować prezentowane w TVP okazały się mieścić w dopuszczalnej satyrze politycznej. Tak zdecydowała KRRiT

Posłanka PiS wzywa do cofnięcia koncesji mediom, które atakują PiS. Jest zdziwiona, że Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji nic w tej sprawie nie robi.

Nie potrafił zagwarantować finansowania mediów publicznych, nieumiejętnie nadzorował zmianą prezesa TVP, a teraz skompromitował się skandalem w obsadzaniu szefostwa Polskiego Radia - takie zarzuty pod adresem przewodniczącego Rady Mediów Narodowych Krzysztofa Czabańskiego, formułuje satyryk i felietonista Ryszard Makowski.

Szefowa Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji chce zrezygnować ze stanowiska i wrócić do sejmu - wystartuje z pierwszego miejsca listy PiS w okręgu lubelskim.

Sejm przyjął w czwartek sprawozdanie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji za ubiegły rok.

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Juliusz Braun w piątek w Sejmie (PAP/Piotr Rybarczyk)
Od wystąpienia przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Juliusza Brauna rozpoczęła się w piątek w Sejmie debata nad corocznym sprawozdaniem z działalności tego gremium.

Ponad połowa Polaków uważa, że radio publiczne nadal powinno być utrzymywane z abonamentu. Taki jest wynik sondażu przeprowadzonego na zlecenie Polskiego Radia przez Instytut Badania i Rynku Pentor.

4:1 - tak wygląda relacja częstotliwości występowania w "Monitorze Wiadomości" TVP polityków związanych z rządem i z opozycji na korzyść tych pierwszych - obliczył prawicowy członek KRRiT Jarosław Sellin.