Atak na wolność słowa? Miażdżąca ocena PiS w najnowszym sondażu

Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji (KRRiT) chce ukarać telewizję TVN za film "Siła kłamstwa", który opowiada o kulisach pracy podkomisji smoleńskiej. W tym celu 30 grudnia 2022 roku KRRiT opublikowała komunikat o wszczęciu przez jego przewodniczącego, Macieja Świrskiego, postępowania w sprawie ukarania stacji.

"Postępowanie dotyczyć będzie w szczególności ustalenia, czy audycja pt. ‘Czarno na białym: siła kłamstwa’ wyemitowana w programie TVN24 i TVN zawiera treści naruszające art. 18 ust. 1 i 3 ustawy z dnia 29 grudnia 1992 roku o radiofonii i telewizji, poprzez propagowanie nieprawdziwych informacji oraz działań sprzecznych z polską racją stanu i zagrażających bezpieczeństwu publicznemu" - czytamy w komunikacie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Telewizja TVN wydała specjalne oświadczenie po decyzji KRRiT ws. wszczęcia postępowania.

- Ujawniliśmy przemilczane fakty z amerykańskiego raportu NIAR oraz relacje osób, które uczestniczyły w pracach podkomisji smoleńskiej. Na wniosek Antoniego Macierewicza Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, zamiast stać na straży wolności słowa, chce nas za to ukarać - przekazała Anita Werner. I dodała: - Celem takiej kary jest wyłącznie próba ograniczenia krytyki dziennikarskiej związanej z działalnością podkomisji. Jest to niedopuszczalne w świetle konstytucyjnych zadań prasy, która jest zobowiązana do kontroli instytucji publicznych. W TVN będziemy publikować fakty niezależnie od tego, dla kogo są one niewygodne.

Przeciwko postępowaniu KRRiT zaprotestowało kilkadziesiąt polskich redakcji gazet, portali, stacji radiowych i telewizyjnych biorąc udział w akcji rozpowszechniania reportażu "Siła kłamstwa", w tym Wirtualna Polska.

Sprawa wywołała poruszenie nie tylko wśród mediów. Wirtualna Polska, poprzez sondaż zrealizowany przez United Surveys, zapytała Polki i Polaków, czy ich zdaniem Prawo i Sprawiedliwość oraz jego koalicjanci prowadzą działania zagrażające wolności słowa i mediów w Polsce dla swoich korzyści politycznych.

Zdecydowana większość respondentów negatywnie oceniła działania koalicji rządzącej w tej kwestii. Według 64,9 proc. osób biorących udział w badaniu działania podejmowane przez obóz władzy zagrażają wolności słowa i mediów. W tej grupie aż 57,2 proc. wskazało odpowiedź "zdecydowanie tak".

Przeciwnego zdania było 27,8 proc. badanych. Spośród nich 15 proc. wskazało odpowiedź "raczej nie", z kolei 12,8 proc. - "zdecydowanie nie".

Dodatkowo, 7,3 proc. respondentów nie potrafiło odpowiedzieć na zadane pytanie.

Kwestia działań obozu rządzącej w zakresie wolności słowa polaryzuje społeczeństwo, co pokazują wyniki badania z uwzględnieniem aktualnych preferencji wyborczych.

Według wyborców partii opozycyjnych aż 92 proc. ankietowanych stwierdziło, że PiS wraz z koalicjantami zagrażają wolności słowa i mediów. W tej grupie 86 proc. wskazało odpowiedź "zdecydowanie się zgadzam". Co ciekawe, 6 proc. wyborców opozycji odpowiedziało przecząco na zadane pytanie.

Zagrożeń w działaniach koalicji rządzącej nie dostrzegli ankietowani wyborcy partii rządzących. 60 proc. z nich stwierdziło, że działania te nie zagrażają wolności słowa i mediów, z czego 41 proc. wskazało odpowiedź "zdecydowanie się nie zgadzam".

Wśród wyborców koalicji rządzącej nie zabrakło też negatywnych głosów. 27 proc. ankietowanych przyznało, że działania rządzących mogą stanowić zagrożenie w kwestii wolności słowa i prasy. W tej grupie 18 proc. wskazało odpowiedź "raczej się zgadzam".

Sondaż United Surveys dla Wirtualnej Polski został przeprowadzony w dniach 6-8 stycznia 2023 roku metodą CAWI & CATI 50/50 na reprezentatywnej grupie tysiąca Polaków.

Czytaj też:

Chce ukarania TVN. Oto, co zrobił po pytaniach dziennikarzy

Oświadczenie TVN. Jest reakcja podkomisji Macierewicza