Już pracują nad zmianą TVP. Likwidacje i reformy

Kilku ekspertów pracuje obecnie nad propozycją powyborczych zmian w mediach publicznych. Dotyczą one m.in. funkcjonowania KRRiT czy Rady Mediów Narodowych, czyli instytucji, które mają bezpośredni wpływ na spółki medialne. Po zmianach, pracujący w nich dziennikarze mają podlegać m.in. kodeksowi etyki.

Danuta Holecka to obecnie jedna z twarzy "Wiadomości" TVP
Danuta Holecka to obecnie jedna z twarzy "Wiadomości" TVP
Źródło zdjęć: © Kadr z programu
oprac. DAS

Dwóch z sześciu ekspertów zespołu pracującego nad zmianami w mediach publicznych (Jan Dworak, Tadeusz Kowalski, Stanisław Jędrzejewski, Karol Kościński, Monika Kaczmarek-Śliwińska i Jacek Weksler) udzieliło wywiadu "Gazecie Wyborczej". Opowiadają w nim o kierunkach, jakie powinny przybrać zmiany w mediach publicznych. Jak wskazują, nie działają na rzecz żadnej z partii opozycyjnych, które "nie wykazują na razie chęci wsparcia prawno-organizacyjnego".

Nowy porządek powyborczy. TVP Info zostaje

Zarówno Jan Dworak (były prezes TVP i KRRiT), jak i prof. Tadeusz Kowalski (jedyny obecny członek KRRiT, który jest w gremium spoza powołania PiS) nie chcą likwidacji TVP Info. Dworak wskazuje, że stacja powinna być głęboko zreformowana, z kolei prof. Kowalski podkreśla, że likwidację uniemożliwia konstytucja, która wyklucza cenzurę prewencyjną.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zamiast likwidacji, dziennikarze wspomnianej stacji, jak i innych mediów publicznych, mieliby podpisywać "kodeks etyki dziennikarskiej", który miałby "obowiązywać bezwzględnie" i być przypisany do umowy o pracę. Potencjalnie jego złamanie mógłby potwierdzać samorząd dziennikarski.

- Dążymy do tego, by przykładowej pani Holeckiej wytłumaczyć, iż cały czas obowiązują zasady bezstronności, rzetelności, niezależności i że ona je przekraczała - zaznaczył w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" Dworak.

Rada Mediów Narodowych do likwidacji

Zlikwidowana miałaby zostać za to Rada Mediów Narodowych, którą powołał do życia obecny rząd, a która wskazuje szefów spółek, czyli np. prezesa TVP. - Trybunał Konstytucyjny jeszcze pod przewodnictwem prof. Rzeplińskiego uznał w 2016 r. odebranie KRRiT prawa do powoływania władz spółek medialnych za niekonstytucyjne - mówił Dworak.

Likwidacja RMN, której członkowie wybierani są na wieloletnie kadencje, miałaby się odbyć - podobnie jak powołanie - w drodze ustawy. Musiałby ją jednak podpisać prezydent, czego nie musi zrobić. To zablokowałoby zmiany.

- Są narzędzia, które umożliwiają pewien wpływ na sytuację. Właścicielem spółek TVP i PR jest Ministerstwo Aktywów Państwowych, a w jego imieniu minister kultury - mówił był prezes TVP.

- Jeżeli np. przyjrzy się sytuacji ekonomicznej spółek i stwierdzi, że odbiega ona od dobrze zarządzanego przedsiębiorstwa, to w przypadku niegospodarności zawsze ma prawo wyegzekwować to, co wynika z Kodeksu spółek handlowych, czyli np. zawiesić zarząd - dodał prof. Kowalski.

Rady powiernicze i media regionalne

Proponowane przez ekspertów zmiany miałyby dotyczyć wszystkich spółek mediów publicznych. - Zakładamy utworzenie silnych mediów regionalnych poprzez połączenie oddziałów terenowych Telewizji Polskiej z rozgłośniami regionalnymi Polskiego Radia. Powstałyby odrębne spółki, które byłyby skupione na problematyce regionalnej - mówił "Wyborczej" prof. Kowalski.

Z zasady wspomniane podmioty miałyby być zabezpieczone przed silnym wpływem jednej partii, jak ma to obecnie miejsce. - Proponujemy utworzenie rad powierniczych. Regionalnie i centralnie będą wyłaniane przez KRRiT spośród organizacji pozarządowych. Na poziomie województw rady uzupełnią reprezentanci klubów sejmikowych - jedna osoba, nieaktywny polityk - wskazana przez jeden klub, rządzący czy opozycyjny - mówił Dworak.

Każda z rad miałaby przedstawiciela także w radzie ogólnopolskiej, uzupełnionej przez przedstawicieli organizacji pozarządowych, środowisk twórczych i dziennikarskich. Z jej członków (35) wyłonione miałoby zostać prezydium "zarządzające", które wybierałoby zarządy mediów publicznych na wszystkich szczeblach, co zatwierdzałaby z kolei KRRiT.

Eksperci wskazują na dwie formy potencjalnego finansowania - opłaty audiowizualnej (około 9 zł) lub dotacji budżetowych, co oznacza likwidację obecnego abonamentu.

Holecka szybko nie zniknie?

Zapytani o to, kiedy Danuta Holecka może przestać prowadzić "Wiadomości" TVP, eksperci nie odpowiedzieli jednoznacznie. - To zależy nie tylko od nas. Kiedy powstanie nowy rząd, nowa ustawa, nowa KRRiT, nowy zarząd TVP… Proszę nie traktować nas jako demiurgów. Teraz jesteśmy ekspertami, a nie politykami, którzy mogą podejmować decyzje również w takich sprawach - podkreślił Dworak.

Jak wskazali eksperci, zmiany miałyby wejść w życie w pierwszym roku działania nowego rządu. W razie weta prezydenta, musiałyby jednak poczekać aż do 2025 roku, czyli kolejnych wyborów prezydenckich.

Źródło: "Gazeta Wyborcza"

Źródło artykułu:WP Wiadomości
tvppolskie radiozmiana
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (580)