Kamala Harris(strona 11/1)

Kamala Harris rozpoczęła we wtorek swoją kampanię wyborczą. Wiceprezydentka przemówiła na swoim pierwszym wiecu wyborczym. Harris wyznaczyła "główny cel swojej prezydentury". Wspomniała też o Donaldzie Trumpie, który już wyraził gotowość do debaty z prawdopodobną kandydatką Demokratów.

George Clooney, ceniony aktor amerykański i jedna z kluczowych postaci finansowo wspierających Partię Demokratyczną, oficjalnie ogłosił swoje poparcie dla Kamali Harris. Wyraził przy tym swoje zadowolenie z decyzji Joe Bidena, obecnego prezydenta USA, który postanowił nie ubiegać się o reelekcję.

Wiceprezydent Kamala Harris uzyskała dwuprocentową przewagę nad Donaldem Trumpem (44 proc. do 42 proc.) w wyścigu prezydenckim w USA - tak wynika z najnowszego sondażu agencji Reutera i ośrodka badań Ipsos.

Kamala Harris walczy o nominację Partii Demokratycznej. W poniedziałkowym wystąpieniu zapowiedziała m.in. walkę o prawo kobiet do aborcji. Wspomniała też o Donaldzie Trumpie, nawiązując do niechlubnych epizodów z jego przeszłości.

Minister Radosław Sikorski w rozmowie z portalem Politico ocenił, że Europa powinna przygotować się na "zmianę" w relacjach z USA. Sikorski wezwał sojuszników, by zaczęli więcej wydawać na obronność niezależnie od tego, kto zostanie kolejnym lokatorem Białego Domu.

Portal Politico dotarł do niepublikowanego wcześniej nagrania. Isabel Schnabel z zarządu Europejskiego Banku Centralnego, nie wiedząc, że jej słowa są rejestrowane, wyraziła bardzo niepochlebną opinię na temat Kamali Harris.

Rosyjski internet przypomina niefortunne wypowiedzi Kamali Harris na temat Ukrainy, rosyjscy politolodzy twierdzą jakoby Donald Trump miał już wygraną w kieszeni, a propagandyści zagrzewają, aby wydzierać Ukrainie jak najwięcej terenu. W ten sposób w Rosji reagują na zmianę kandydata Demokratów w wyborach prezydenckich.

Według amerykanisty dr. hab. Tomasza Płudowskiego wycofanie się Joe Bidena z wyścigu o prezydenturę może być szansą dla Demokratów na nowe otwarcie. – Jest to wyzwanie dla Republikanów, bowiem muszą teraz "ustawiać się" pod innego kontrkandydata – mówi Wirtualnej Polsce ekspert.

Marzenie milionów Amerykanów popierających Demokratów: kandydatką na prezydenta Stanów Zjednoczonych zostaje nie Kamala Harris, a Michelle Obama. Eksperci w rozmowie z Wirtualną Polską mówią, czy to możliwe. Ich twierdzenia są jednoznaczne.

Portal Politico informuje, że Bidena do rezygnacji z prezydenckiego wyścigu skłoniły dwie rzeczy. Kluczowy okazał się ostatni wewnętrzny sondaż.

Joe Biden, rezygnując z ubiegania się o reelekcję, wskazał wiceprezydentkę Kamalę Harris jako swoją następczynię. Za prezydentem poszło wielu kluczowych polityków Partii Demokratycznej. Harris nie może być jednak pewna nominacji, ostatecznie zdecyduje o tym konwencja demokratów, zaplanowana w drugiej połowie sierpnia w Chicago - pisze dla Wirtualnej Polski Jakub Majmurek.

W sieci wrze po decyzji Joe Bidena o rezygnacji z kontynuowania kampanii prezydenckiej w USA. Urzędujący prezydent na swoją następczynię namaścił obecną wiceprezydent Kamalę Harris. Kolejni politycy zadeklarowali poparcie dla jej kandydatury.

Chociaż od kilku tygodni rosły naciski na Joe Bidena, aby zrezygnował z ubiegania się o reelekcję w listopadowych wyborach prezydenckich, jego decyzja wstrząsnęła sceną polityczną w USA. Amerykańskie media szeroko komentują nie tylko decyzję Bidena, ale też wyzwania, przed jakimi stoją Demokraci.

Kamala Harris ma największe szanse, żeby zastąpić Joe Bidena w walce o stanowisko prezydenta USA. Komitet kampanii "Biden na Prezydenta" został właśnie przemianowany na komitet kampanii "Harris na Prezydenta" - wynika ze zgłoszenia do Federalnej Komisji Wyborczej.

Joe Biden zrezygnował z ubiegania się o reelekcję w jesiennych wyborach prezydenckich w USA. Jego decyzja postawiła Demokratów przed koniecznością wyznaczenia nowego kandydata. Lista nazwisk jest długa, a proces skomplikowany.

Donald Trump twierdzi, że pokonanie Kamali Harris będzie dla niego znacznie łatwiejsze niż Joe Bidena. Ale komentatorzy przypominają, że Trump przed laty dwa razy wspierał finansowo kampanię Harris, gdy kandydowała na stanowisko prokuratora generalnego Kalifornii.

Joe Biden zrezygnował z kandydowania w najbliższych wyborach prezydenckich w USA. Obecny prezydent wskazał, że poprze kandydaturę Kamali Harris. Kim jest pierwsza kobieta na stanowisku wiceprezydenta USA?

Już pojawiły się głosy malujące Bidena jako niemal męża stanu, który dobro kraju postawił wyżej niż prywatę i zdecydował się zrezygnować z własnych politycznych ambicji, by dać demokratom szansę na sukces w listopadzie. Tymczasem Biden trzymał się tego prezydenckiego wyścigu za wszelką cenę, aż do momentu, kiedy stało się jasne, że wygrać go nie sposób - pisze dla Wirtualnej Polski amerykanista Andrzej Kohut.

Polityczne trzęsienie ziemi w USA. Joe Biden rezygnuje z wyścigu o Biały Dom. Prawdopodobnie nową kandydatką Partii Demokratycznej będzie wiceprezydent Kamala Harris. W sieci pojawiło się jej oświadczenie.