halemba

21 listopada 2006 r. 1030 m pod ziemią likwidowana była ściana wydobywcza. Prace prowadziła zewnętrzna firma, która na zlecenie kopalni miała wydobyć wart miliony złotych sprzęt. Nagle doszło do wybuchu i tragedii, której polskie górnictwo nie zaznało od niemal 30 lat.

Spada stężenie metanu w miejscu wypadku w kopalni Halemba.

- Główny oskarżony w sprawie katastrofy w kopalni Halemba z 2006 r. - nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień
- Prokuratura zarzuciła Markowi Z. sprowadzenie tragedii, w której zginęło 23 górników
- Mężczyzna kierował w Halembie działem wentylacji

W kopalni Halemba-Wirek w Rudzie Śląskiej podczas wykonywania prac podziemnych zginął górnik. Na razie nieznane pozostają przyczyny wypadku.

Podziemny pożar wykryto nad ranem w kopalni "Halemba-Wirek" w Rudzie Śląskiej. Po kilku godzinach pożar udało się ugasić - podała rzeczniczka Wyższego Urzędu Górniczego (WUG) Edyta Tomaszewska. To tzw. pożar endogeniczny, charakteryzujący się nie ogniem, a np. wzrostem temperatury, czy zadymieniem wyrobiska.

Dwaj oskarżeni w sprawie katastrofy w Halembie otrzymali medale.

Dokładnie dwa lata temu w kopalni Halemba w Rudzie Śląskiej wybuchł metan i pył węglowy zabijając 23 górników. Była to największa tragedia w polskim górnictwie od ponad 30 lat. Dla uczczenia pamięci ofiar katastrofy, w Rudzie Śląskiej zostanie odprawiona msza święta. Złożone zostaną też wieńce przed tablicą upamiętniającą tragiczne wydarzenie.

Na dziewięć miesięcy w zawieszeniu na dwa lata oraz grzywnę skazał sąd w Rudzie Śląskiej Ewę K., oskarżoną o udział w ustawieniu przetargu na likwidację ściany wydobywczej w kopalni "Halemba". W czasie prowadzenia tych prac w listopadzie 2006 r. zginęło 23 górników.

Sejmu uczcił minutą ciszy pamięć
ofiar zeszłorocznej tragedii w kopalni "Halemba" w Rudzie
Śląskiej.

Kilkaset osób uczestniczyło w uroczystościach pierwszej rocznicy ubiegłorocznej katastrofy w kopalni "Halemba" w Rudzie Śląskiej. Na skutek wybuchu metanu i pyłu węglowego 1030 metrów pod ziemią rok temu zginęło 23 górników. Była to największa tragedia w polskim górnictwie od blisko 30 lat.

Mija pierwsza rocznica katastrofy w
kopalni "Halemba" w Rudzie Śląskiej. W wybuchu metanu i pyłu
węglowego zginęło wtedy 23 górników. Była to największa tragedia w
polskim górnictwie od blisko 30 lat.

Sprowadzenie katastrofy w kopalni "Halemba", w której zginęło 23 górników, zarzuciła gliwicka prokuratura Markowi Z. - głównemu inżynierowi ds. wentylacji w kopalni. Tym samym po raz pierwszy śledczy wskazali na bezpośrednią odpowiedzialność za ubiegłoroczną tragedię konkretnej osoby.

Trzem kolejnym osobom postawiono zarzuty w sprawie ubiegłorocznej tragedii w kopalni "Halemba", gdzie w wyniku wybuchu pyłu węglowego i metanu zginęło 23 górników.

Nawet niewielka iskra mogła zmienić chodnik w piekło. Ale górnicy z Halemby o tym nie wiedzieli. Ich przełożeni podmieniali bowiem przed badaniami próbki pyłu węglowego - opisuje "Gazeta Wyborcza".

Związkowcy z Sierpnia'80 domagają się ukarania winnych tragedii w kopalni Halemba, w której w listopadzie ubiegłego roku zginęło 23 górników. Związek wystosował w tej sprawie list do premiera Jarosława Kaczyńskiego.

Po wypadku w Halembie powstał raport
rządowy nt. bezpieczeństwa w kopalniach. Tylko, że wniosków wynikających z raportu nikt nie realizuje - mówi w
rozmowie publikowanej przez "Trybunę" wiceszef Związku Zawodowego
Górników w Polsce Wacław Czerkawski.

Były sztygar zmianowy z wykonującej prace
dla kopalni "Halemba" firmy Mard to dziewiąta osoba podejrzana w
związku z ubiegłoroczną katastrofą w rudzkiej kopalni, w której
zginęło 23 górników. O zatrzymaniu we wtorek 51-letniego mężczyzny
poinformowała śląska policja.

Jedynymi konkurentami przedsiębiorstwa,
które wygrywało przetargi w kopalni Halemba były firmy niemogące
sprostać warunkom zamówień. Jedną z nich kierowali znajomi
zwycięzcy - informuje "Rzeczpospolita".

Dozór policji oraz poręczenia majątkowe w
wysokości 10 tys. zł zastosował sąd wobec Bogusława S. i Jerzego
B., zatrzymanych w śledztwie dotyczącym
ubiegłorocznej katastrofy w kopalni "Halemba", gdzie wybuchy
metanu i pyłu węglowego zabiły 23 górników.