Co najmniej dwie osoby zginęły w nocy w amerykańskich nalotach na irackie miasto Faludża - podaje agencja Reutera, powołując się na relacje naocznych świadków. Według miejscowych lekarzy, na których
powołuje się AFP, zginęły trzy osoby. Według tego źródła, pod gruzami zbombardowanego domu zginęło dwu braci.