Mieszkaniec Gdańska, który w sobotę pędził autem po ulicach Poznania z prędkością 140km/h, a po zatrzymaniu przez policję odgryzł kawałek palca jednemu z funkcjonariuszy, usłyszał zarzuty. Odpowie m.in. za sprowadzenie niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym.