Wpadka w podręczniku do chemii. Zachwalał dopalacze
Wydawnictwo poprawi podręcznik do chemii, w którym wprost zachwalano dopalacze. Autorka napisała, że to "substancje, które pozwalają wydajniej się uczyć". Alarm podnieśli rodzice.
Chodzi o podręcznik autorstwa Joanny Meszko dla pierwszych klas dotychczasowych trzyletnich liceów i czteroletnich techników.
Pochwała dopalaczy znalazła się w rozdziale o działaniu różnych substancji chemicznych - wyjaśnia RMF FM. Kiedy stacja nagłośniła sprawę kontrowersyjnej treści, resort edukacji zlecił ponowne sprawdzenie zawartości podręcznika.
Ponowne, bo Ministerstwo Edukacji Narodowej siedem lat temu dopuściło go do użytku w szkołach ponadgimnazjalnych. Teraz jego treść krytykował m.in.Marek Posobkiewicz, Główny Inspektor Sanitarny MSWiA.
Ocena rzeczeczoznawców MEN
Wydawca zapowiada, że dostosuje się do zmian i czeka na wytyczne.
- W celu utrzymania najwyższej jakości naszych podręczników wyczerpany już nakład podręcznika do chemii w zakresie podstawowym zostanie zastąpiony wydaniem zgodnym z aktualnymi sugestiami rzeczoznawców MEN - mówi w rozmowie z rozgłośnią Monika Balcerowicz, rzeczniczka wydawnictwa OPERON.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl