donald tusk(strona 368/380)

Ujawnianie "odgrzewanych kotletów" w postaci afer finansowych Pawła Piskorskiego ma związek z tym, że ostatnie sondaże wskazujące na jego duże poparcie niepokoją Donalda Tuska i Grzegorza Schetynę - mówi Wirtualnej Polsce poseł PiS Adam Hofman. Jak dodaje, Donald Tusk przestaje być pewny swojego startu w wyborach prezydenckich, bo rośnie mu bardzo poważny konkurent Andrzej Olechowski. - To bratobójcza walka o ten sam elektorat, zatem będzie walka w rodzinie - ciosy z jednej i drugiej strony - komentuje poseł PiS.

Wyznanie premiera, że „klnie jak szewc”, nie było deklaracją bez pokrycia. Tak zdenerwowanego Tuska jego współpracownicy chyba jeszcze nie widzieli. Olechowski, Kwaśniewska, dziwne sondaże, sprawa „ciecia” Grasia, zamieszanie wokół TVP – takiej czarnej serii rząd jeszcze nie miał. Nerwowość Tuska udzieliła się także członkom jego gabinetu, wśród których krążą mrożące krew w żyłach plotki dotyczące materiałów, jakie na temat PO szykować mają wspierający dotąd tę partię dziennikarze. Jakkolwiek groteskowo by to brzmiało, Platforma przestraszyła się... układu.

Premier Donald Tusk zapewnił, że doniesienia "Rzeczpospolitej" o tym, że fotele w rządzie mogą w najbliższym czasie stracić szefowie resortów infrastruktury, obrony i środowiska, "nie są zgodne z jego intencjami". - Nie chciałbym, aby o decyzjach kadrowych decydowała opozycja albo media - podkreślił szef rządu.

Jako konsekwencję "głupich" decyzji sprzed lat określił premier Donald Tusk tragiczne skutki podtopień w Radwanie. Chodzi o stację trafo, zasilającą miejscową przepompownię, która została kilkanaście lat temu zaprojektowana poniżej lustra wody. Na skutek dużych opadów deszczu woda zalała transformatory i przepompownia stanęła.

Poseł Lewicy Stanisław Wziątek powiedział w radiowych "Sygnałach Dnia", że premier Donald Tusk może zmierzać do prywatyzacji mediów publicznych.

Mężczyźni uważają, że to premier powinien mieć więcej realnej władzy w Polsce, kobiety są zdania, że prezydent - to dane z sondażu TNS OBOP programu dla "Forum" w TVP Info.

Pomysł Grzegorza Schetyny, by Donald Tusk po ewentualnym wygraniu wyborów prezydenckich był jako głowa państwa szefem Platformy Obywatelskiej, przypomina duchem model przyjęty przez Władimira Putina, szefującego partii Jedna Rosja. Fakt, rozwiązanie to Schetyna zaproponował w ramach wyjątkowo ostrych wewnątrzpartyjnych rozgrywek. Ale to także pasuje do modelu Jednej Rosji, której lider Putin brutalnie wyeliminował innych oligarchicznych konkurentów.

Po błyskotliwym zwycięstwie Jerzego Buzka w eurowyborach na Śląsku wewnątrz Platformy Obywatelskiej narasta dyskusja, kto będzie lepszym kandydatem tej partii w wyborach prezydenckich. Do mikrofonu działacze PO mówią, że niekwestionowanym pretendentem jest Donald Tusk, ale w rozmowach nieoficjalnych zastanawiają się, czy większych szans nie miałby właśnie były premier z AWS.

Do skandalicznego wydarzenia doszło na stadionie piłkarskim w Belgradzie. Podczas meczu Austria-Serbia na trybunach wywieszono transparent "Pierd...my rząd i politykę Tuska".

Lech Kaczyński mógł sobie oszczędzić uszczypliwości - mówi Wirtualnej Polsce Dariusz Rosati (SdPl), komentując słowa prezydenta, który określił zabiegiem marketingowym wystosowane do niego przez premiera podziękowania za wkład w budowanie wolnej Polski.
Jak dodał Rosati, prezydent żywi głęboką niechęć do premiera i to nie pozwala mu nawet na chwilę, przy wyjątkowej okazji wznieść się ponad podziały.

Premier Donald Tusk powiedział podczas gdańskiej rocznicowej konferencji w 20. rocznicę wyborów 4 czerwca, że chyli czoła przed bohaterami, którzy doprowadzili do przemian 1989 r.

Działacze "Solidarności" Stoczni Gdańsk napisali w liście do premiera Donalda Tuska, że obawiają się prowokacji podczas uroczystości 4 czerwca pod Pomnikiem Poległych Stoczniowców w Gdańsku.

To już pewne: prezydent nie pojawi się 4
czerwca w Krakowie na obchodach rocznicowych. W piątek rano do
Biura Ochrony Rządu wpłynęło odwołanie rezerwacji samolotu TU 154M
na lot z Gdańska do Krakowa - donosi "Dziennik".

Zwerbowanie Lecha Wałęsy będzie miało dla
lidera Libertasu Declana Ganleya skutki odwrotne od zamierzonych
- przewiduje premier Donald Tusk w wypowiedzi dla czwartkowego
"Irish Times".

Polska walczy o inwestycje Arabii
Saudyjskiej, która dysponuje kapitałem szacowanym na bilion
dolarów. Dlatego - jak dowiaduje się "Dziennik" - w listopadzie
Donald Tusk leci do Rijadu.

Kilka dni temu Jarosław Kaczyński skrytykował rząd Donalda Tuska za nienależytą opiekę nad Polakami przebywającymi za granicą, a w konsekwencji tego - nad dziećmi, których rodzice pracują poza krajem. Wirtualna Polska zapytała swoich korespondentów o to, czy mieszkający w ich krajach rodacy będą głosowali na polskich kandydatów do Parlamentu Europejskiego oraz czy czują się opuszczeni przez rząd Donalda Tuska.

Pierwsza wielka Solidarność polegała na dialogu. Obecni związkowcy ze Stoczni Gdańskiej – co najbardziej boli - dialogu odmawiają. Woleli zadymę niż rozmowę z premierem. Wolą grać dla jednej partii i związkowych interesów niż dla prawdziwej solidarności i Polski.

To, co zrobił premier Tusk, że zaczęto przerabiać tę debatę, wszyscy odebrali jako coś niedobrego. Okazało się, że premier nie umie już wyjść do tłumu - mówi Wirtualnej Polsce Grażyna Gęsicka (PiS).

Przegranymi jesteśmy wszyscy my, wszyscy Polacy, którzy oczekiwali po tej debacie, że dowiedzą się czegoś na temat przyszłości polskiej gospodarki, na temat stanu budżetu państwa, czy jaki pomysł ma Donald Tusk na walkę z kryzysem. Nie usłyszeliśmy odpowiedzi na te pytania - mówi Wirtualnej Polsce o poniedziałkowej debacie premiera ze związkowcami Marek Wikiński z SLD.