PolskaProces Tomasza Arabskiego. Prokuratura też chce przesłuchania Donalda Tuska

Proces Tomasza Arabskiego. Prokuratura też chce przesłuchania Donalda Tuska

Prokuratura przyłączyła się do wniosku pełnomocników oskarżycieli prywatnych o wezwanie Donalda Tuska na świadka w procesie Tomasza Arabskiego. Oskarżyciel części rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej uważa, że były premier powinien mieć wiedzę w sprawie organizacji lotu do Smoleńska.

Proces Tomasza Arabskiego. Prokuratura też chce przesłuchania Donalda Tuska
Źródło zdjęć: © East News
Radosław Rosiejka

We wtorek Sąd Okręgowy w Warszawie prowadzi proces z prywatnego oskarżenia części rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej wobec byłego szef kancelarii premiera. Tomasz Arabski sądzony jest za niedopełnienie obowiązków przy organizacji wizyty prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Katyniu w 2010 r.

Podczas rozprawy sędzia zapytał, czy ma odczytać zeznania Donalda Tuska z prokuratury czy wezwać go na rozprawę na świadka. Wtedy w imieniu oskarżycieli mec. Anna Mazur wniosła o przesłuchanie byłego premiera wobec "rozbieżności w zeznaniach”. Dodała, że powinien on mieć wiedzę o działaniach Tomasza Arabskiego w całej sprawie. Prokuratura przyłączyła się do tego wniosku. Obrona Arabskiego uznała wezwanie Tuska za niezasadne.

Sąd nie podjął we wtorek formalnej decyzji o wezwaniu Donalda Tuska na świadka.

Jeden z pełnomocników oskarżycieli mec. Stefan Hambura powiedział dziennikarzom, że wszystko wskazuje na to, że jako premier Donald Tusk "sterował ręcznie" w sprawach przyznania rządowego samolotu prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu. Dodał, że chce go o to zapytać jako świadka.

Prywatny akt oskarżenia po umorzeniu śledztwa

Prywatny akt oskarżenia złożono w sądzie w 2014 r. po tym, jak prokuratura prawomocnie umorzyła śledztwo ws. organizacji lotów prezydenta i premiera do Smoleńska.

Oskarżycielami prywatnymi są bliscy kilkunastu ofiar katastrofy, m.in. Anny Walentynowicz, Janusza Kochanowskiego, Andrzeja Przewoźnika, Władysława Stasiaka, Sławomira Skrzypka i Zbigniewa Wassermanna.

W rozprawach uczestniczą dwaj prokuratorzy, ale nie jako oskarżyciele, lecz w charakterze "rzecznika praworządności".

Poza Tomaszem Arabskim oskarżeni to: urzędnicy Monika B. i Miłosław K. (oboje z kancelarii premiera) oraz Justyna G. i Grzegorz C. z ambasady RP w Moskwie. Grozi im do 3 lat więzienia.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (242)