Poseł Kukiz'15 oskarża Donalda Tuska. "To czarna gra"
Obawiam się, że Donald Tusk gra w Unii Europejskiej główną rolę, jeśli chodzi o atakowanie Polski - powiedział poseł Kukiz'15 Marek Jakubiak. Skrytykował również opozycję za wywołanie sporu wokół obchodów Sierpnia'80. - Histeryczna opozycja liczy na korzyści polityczne - stwierdził.
Zdaniem Jakubiaka przewodniczący Rady Europejskiej inspiruje działania przeciwko Polsce. - To czarna gra - stwierdził w "Sygnałach Dnia" na antenie radiowej Jedynki, oceniając działania Donalda Tuska.
Odniósł się też do postulatów domagania się od Niemców reparacji wojennych. - Dla wyimaginowanych dobrych relacji za poprzednich rządów zrezygnowaliśmy z reperacji - mówił. Dodał, że "tacy posłowie jak Borys Budka dają się wykorzystać Niemcom". - Są jak dzieci we mgle i opowiadają bzdury o Polsce - dodał.
Zobacz też: Donald Tusk i Jarosław Kaczyński - historia pewnej znajomości
Pytany o spór o obchody 37. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych między działaczami NSZZ "Solidarność" i opozycją oraz Komitetem Obrony Demokracji opowiedział się za związkowcami. - Zamiast flag KOD-owskich, proszę wziąć biało-czerwone i demonstrować z Solidarnością - powiedział poseł Kukiz'15.
- Jak ma pan urodziny, to sąsiad nie może mówić, że to jego urodziny i chce świętować u pana w domu - dodał.
Jak ocenił, spór jest "kolejnym narzędziem, które histeryczna opozycja sobie wymyśliła". - Zabieranie tożsamości i historii, rozdzielanie, rozmydlanie tego tematu będzie powodowało, że on będzie po latach zanikał. Więc to jest działanie z premedytacją, działanie obliczone na korzyści polityczne, nie narodowe - powiedział polityk. Jak przekonywał, rocznica podpisania Porozumień Sierpniowych powinna być "wartością ogólnonarodową".
Jego zdaniem, KOD podczas swoich obchodów nie zgromadzi "więcej niż sto osób". - Ludzie w Polsce myślą: jest Solidarność, ma ciągłość prawną i to jest święto Polaków, którzy wtedy byli zrzeszeni w Solidarności - mówił Jakubiak.
"Wałęsa buduje własne rzeczywistości"
Poseł Kukiz'15 był też pytany o postawę byłego prezydenta i pierwszego przewodniczącego Solidarności Lecha Wałęsy, który zamierza wziąć udział w wiecu KOD.
- Ja na temat pana Wałęsy w ogóle bym nie chciał rozmawiać, dlatego, że ten człowiek jest już tak zapędzony we własnych myślach i wspomnieniach, że on sobie takie rzeczywistości własne buduje. Już naprawdę nie wiadomo, czy się śmiać, czy płakać. Ja bym go już zostawił - to jest taka ikona, która została przypisana do tamtych lat przez historię i zostawmy go tam - powiedział Jakubiak.
Nawiązując do przeszłości Wałęsy, polityk zaznaczył, że bardzo nie lubi "ludzi, którzy donoszą na własnych kolegów za pieniądze". - I powinna tutaj po prostu być cisza. Lech Wałęsa jest uznanym nazwiskiem na całym świecie. On jest pewnego rodzaju "logo" tamtych zdarzeń. To jest "wartość dodana" Rzeczypospolitej i nie powinniśmy na ten temat rozmawiać, powinniśmy ten temat wyciszyć - podkreślił Jakubiak.