dolina roztoki

W środę późnym popołudniem w Dolinie Roztoki zeszła lawina. Ratownicy TOPR ruszyli szukać dwójki turystów, których widziano w tamtym rejonie. Po ponaddwugodzinnej akcji okazało się, że w lawinisku nikogo nie było.

Ponad rok temu w Dolinie Roztoki w Tatrach znaleziono pozostałości obozowiska, a wśród nich ludzkie szczątki. Nie udało się ustalić, do kogo należały. W styczniu prokuratura umorzyła postępowanie w tej sprawie. Teraz śledczy znów wracają do Doliny Roztoki.

Na ludzkie szczątki natknęli się 7 września ub. r. pracownicy naukowi Tatrzańskiego Parku Narodowego. Policja publikowała zdjęcia rzeczy, należących do tej osoby i prosiła o pomoc w rozwiązaniu tajemnicy. Co wiadomo o sprawie teraz?

Na ludzkie szczątki natknęli się 7 września pracownicy naukowi Tatrzańskiego Parku Narodowego. Badali Dolinę Roztoki. Teraz policja publikuje zdjęcia rzeczy, należących do tej osoby i prosi o pomoc w rozwiązaniu tajemnicy.

Szczątki odnalezione w Dolinie Roztoki prawdopodobnie należą do mężczyzny, który zaginął w 2009 r. Na policję zgłosiła się jego rodzina. - Okoliczności zaginięcia i rzeczy znalezionych przy szczątkach wydają się najbardziej pasujące do historii opisanej przez rodzinę zaginionego - potwierdził Roman Wieczorek z policji w Zakopanem.

Mężczyzna w wieku 30-50 lat, ok. 170 cm wzrostu. Nie został zabity ani zagryziony przez zwierzęta - to ustalili eksperci, którzy badali szczątki odnalezione w Dolinie Roztoki w Tatrach. Mężczyzna zmarł prawdopodobnie w latach 2007-2009.

Policjanci oraz ratownicy TOPR odnaleźli pozostałości obozowiska oraz elementy ekwipunku turystycznego i odzieży, które według śledczych mogły leżeć w Dolinie Roztoki nawet 10 lat. Wcześniej w tym miejscu zauważono ludzkie szczątki.

Zakopiańska prokuratura wszczęła we wtorek śledztwo zmierzające do wyjaśnienia przyczyn śmierci osoby, której szczątki odnaleziono wśród turystycznego ekwipunku w Dolinie Roztoki. Wszystko wskazuje na to, że do śmierci doszło ponad 10 lat temu. Śledczy wykluczyli jeden scenariusz. Co zatem już wiadomo?

Policja z Zakopanego sprawdza, do kogo należą rzeczy, odnalezione przez pracowników Tatrzańskiego Parku Narodowego w Dolinie Roztoki w Tatrach. To dwa plecaki, śpiwór i resztki ubrań. Podczas przekazywania tych rzeczy policjantom okazało się, że w elementach odzieży znajdują się ludzkie kości przedramienia.