Tatry: Turyści z Morskiego Oka i Doliny Roztoki opuścili schroniska i szczęśliwie zeszli ze szlaków
Tatry pozostają niebezpieczne i pokryte śniegiem. TOPR wciąż utrzymuje czwarty stopień zagrożenia lawinowego. Mimo to turystom, którzy w ubiegłym tygodniu utknęli w schroniskach w rejonie Morskiego Oka i Doliny Roztoki udało się dziś, zgodnie z ustaleniami, opuścić zagrożony teren.
Tatry – schroniska w Morskim Oku i Dolinie Roztoki opustoszały
Tatry w ostatnich dniach stały się wyjątkowo nieprzychylne dla turystów. Poniedziałkowe okienko pogodowe udało się wykorzystać dwóm grupom turystów, które do niedawna były uwięzione w górskich schroniskach. Na Palenicy Białczańskiej znajduje się już 18 turystów, którzy w minionym tygodniu zostali uwięzieni w schronisku przy Morskim Oku. W budynku pozostała już tylko obsługa.
W podróż ku bezpiecznym rejonom udali się również turyści z Doliny Roztoki. W tym przypadku szlak szczęśliwie pokonało 12 gości. W schronisku pozostała już tylko obsługa, która zapewnia, że w razie konieczności będzie udzielała pomocy potrzebującym.
Iga Świątek mówi o swoich nawykach. Polska tenisistka w Polsce
Zarówno schronisko w rejonie Morskiego Oka, jak i to zlokalizowane w Dolinie Roztoki nie przyjmują w najbliższym czasie rezerwacji. Taka sytuacja utrzyma się co najmniej do czwartku.
Tatry – czwarty stopień zagrożenia lawinowego
Mimo niewielkiej poprawy aury, Tatry wciąż pozostają bardzo niebezpieczne. TOPR podtrzymuje czwarty stopień zagrożenia lawinowego. Taka sytuacja utrzyma się najprawdopodobniej do czwartku. Zagrożenie lawinowe związane jest z ogromną ilością śniegu, który spoczywa na górskich zboczach i szlakach. Na Kasprowym Wierchu pokrywa śnieżna osiągnęła już 2 metry. Silny wiatr w niektórych miejscach usypał nawet kilkunastometrowe zaspy. Ratownicy TOPR przypominają, że poruszanie się po górach w tych warunkach jest niemożliwe i proszą, aby turyści nie wychodzili na szlaki. Na chwilę obecną wystarczy drobny ruch, aby spowodować zejście lawiny.
