Debata prezydencka(strona 3/1)

Adrian Zandberg wytknął Rafałowi Trzaskowskiemu, że Platforma Obywatelska obsadza bliskich sobie ludzi w spółkach Skarbu Państwa. - Dlaczego oszukaliście ludzi? Czy nie jest panu wstyd? - pytał polityk Razem. - Ma pan szansę składać inicjatywy, miał pan szansę być w rządzie i walczyć z tymi problemami, ale woli pan być recenzentem - odpowiadał Trzaskowski.

Podczas debaty prezydenckiej Szymon Hołownia zapytał Karola Nawrockiego o jego historię z mieszkaniem. - Proszę być ostrożnym, bo po pana słowach może pan spodziewać się pozwu - powiedział kandydat PiS. - Powiem wprost: Karol Nawrocki jest kłamcą - odpowiedział marszałek Sejmu.

Rafał Trzaskowski podczas debaty w TVP mówił, że istotna u prezydenta jest "uczciwość". Nawiązał do historii z mieszkaniem Karola Nawrockiego. Doczekał się szybkiej reakcji. - Recydywista politycznego kłamstwa rozpoczął od ocen moralnych - powiedział prezes IPN.

Zakończyła się debata prezydencka. Rafał Trzaskowski wyszedł do zgromadzonego tłumu. Wokół Karola Nawrockiego zrobiło się zamieszanie. Dziennikarz TVN24 próbował zadać mu pytanie o mieszkanie pana Jerzego. Śledź relację z debaty w RELACJI NA ŻYWO Wirtualnej Polski.

Dziś wieczorem odbędzie się ostatnia przedwyborcza debata prezydencka w Telewizji Polskiej, która może przesądzić o losach wyborów. O której dokładnie się rozpocznie, kto się na niej pojawi i gdzie będzie można ją obejrzeć?

Uważam, że nie ma wśród kandydatów nikogo, kto się naprawdę nadaje. Kiedy stoję między tymi ludźmi, kiedy witam się z nimi, gdy wchodzą do pomieszczeń, w których jestem, nie mam wrażenia: "o, wszedł przyszły prezydent". Nikt nie wzbudza takiego respektu - mówi Krzysztof Stanowski, dziennikarz, twórca Kanału Zero i kandydat na prezydenta Polski.

Przedwyborcza rozmowa w studiu TVP Info zmieniła się w regularną awanturę. Zaproszony do studia Marek Suski, zamiast zachęcać do głosowania na popieranego przez PiS Karola Nawrockiego, rozpoczął tyradę na temat "nielegalnego przejęcia TVP". - Żenujące - skomentował dobitnie zachowanie polityka PiS prowadzący program Tomasz Sekielski.

W poniedziałek wieczorem odbędzie się ostatnia przed niedzielnym głosowaniem debata telewizyjna. Weźmie w niej udział 13 kandydatów. Jeden z nich - Krzysztof Stanowski - opublikował w mediach społecznościowych wyniki losowania kolejności wystąpień poszczególnych uczestników debaty. W sieci pojawiły się komentarze.

Nie milkną echa piątkowej debaty prezydenckiej, zorganizowanej przez telewizję Republika razem z telewizją wPolsce24 oraz TV Trwam. W starciu przed pierwszą turą udział wzięło 10 z 13 kandydatów na prezydenta Polski. Po starciu sieć zalała lawina komentarzy, a politycy i dziennikarze surowo ocenili uczestników.

Podczas debaty w telewizji Republika doszło do ostrej wymiany zdań między Adrianem Zandbergiem a Sławomirem Mentzenem. Zandberg zarzucił Mentzenowi chęć likwidacji świadczeń dla emerytów, co lider Konfederacji stanowczo odrzucił. Lider partii Razem wyciągnął telefon i odtworzył nagranie, na którym Mentzen mówi o likwidacji 13. i 14. emerytury.

Podczas debaty prezydenckiej w Republice Szymon Hołownia zaatakował Sławomira Mentzena. Stwierdził, że kandydat Konfederacji "zrobił polskie państwo na prawie 3 miliony złotych". - Pan milioner nie chce zapłacić polskiemu państwu podatków. Pan się tego nie wstydzi? - pytał z niedowierzaniem kandydat Polski 2050.

Podczas debaty prezydenckiej w Republice padło m.in. pytanie o przyjęcie Ukrainy do NATO. Sławomir Mentzen stwierdził, że "włączenie Ukrainy do NATO jest śmiertelnym zagrożeniem dla Polski". Nieoczekiwanie przytaknął mu Karol Nawrocki.

Incydent podczas debaty prezydenckiej w telewizji Republika. Kandydaci narzekali, że nie widzą zegara, który odmierza czas ich wypowiedzi. - Nie podchodzimy do tego z aptekarską precyzją - uspokajała prowadząca Katarzyna Gójska.

Tuż po godz. 20 rozpoczęła się kolejna przedwyborcza debata z udziałem kandydatów na prezydenta. Tym razem organizatorami są: Republika razem z wPolsce24 i TV Trwam. W studio nie pojawili się Magdalena Biejat i Rafał Trzaskowski, którzy nie odpowiedzieli na zaproszenie. Maciej Maciak natomiast nie został zaproszony do udziału w debacie. Co ciekawe, pytania kandydatom zadawali także eksperci: Rafał Brzoska, Łukasz Jankowski - Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej i prof. Ryszard Piotrowski - konstytucjonalista. Śledź relację na żywo Wirtualnej Polski.

9 maja odbędzie się debata prezydencka Republiki, współorganizowana przez wPolsce24 i TV Trwam. Wydarzenie przyciąga uwagę ze względu na udział wielu znanych kandydatów. Czy wszyscy kandydaci pojawią się na debacie i gdzie będzie można ją obejrzeć?

Przed kluczową debatą prezydencką w TVP wybuchła awantura. Kandydaci sprzeciwiają się obecności Doroty Wysockiej-Schnepf jako prowadzącej to spotkanie przed kamerami. Sprawę obszernie zrelacjonował Krzysztof Stanowski w programie "Prezydenckie Zero".

Na spotkaniu ze sztabami przed debatą, zaplanowaną na 12 maja w siedzibie TVP, miało dojść do awantury. Kandydat na prezydenta Krzysztof Stanowski opublikował w sieci zdjęcie dotyczące jej zasad. Na sfotografowanej kartce były także wypisane nazwiska prowadzących. To właśnie jedno z nich wywołało szczególne emocje.

Wystąpienia Grzegorza Brauna to nie tylko problem służb, które powinny uważnie analizować, kto za nim naprawdę stoi i komu jego działania przynoszą korzyść, i nie tylko mediów, które powinny rozważyć, czy to jest człowiek, którego gdziekolwiek należy zapraszać. To problem także Kościoła, który powinien jasno pokazać, że takie poglądy i zachowania nie są katolickie - pisze dla Wirtualnej Polski Tomasz Terlikowski.

Magdalena Biejat zawiadamia prokuraturę w sprawie wypowiedzi Grzegorza Brauna podczas poniedziałkowej debaty. Kandydatka Lewicy na prezydentkę uważa, że doszło do publicznego znieważenia grupy ludności ze względu na ich przynależność narodową i etniczną, czyli Ukraińców i Żydów. Wirtualna Polska poznała szczegóły zawiadomienia.

Magdalena Biejat podczas debaty w "SE" zapytała Karola Nawrockiego o jego sprzeczne wypowiedzi ws. podatku katastralnego. Zwróciła uwagę, że kandydat popierany przez PiS raz mówił, że jest przeciwko wprowadzeniu takiego rozwiązania, a w Latarniku Wyborczym wskazał, że je popiera.