Wpadka TVP. Wyciekły pytania z debaty
Jarosław Olechowski z Republiki po godz. 20 opublikował dwa pytania, jakie miały paść podczas debaty prezydenckiej w TVP. Oba zadała następnie Dorota Wysocka-Schnepf.
O godz. 20.20 - a więc już w trakcie trwania debaty prezydenckiej w TVP - były szef "Wiadomości" Telewizji Polskiej, a obecnie pracownik Republiki Jarosław Olechowski zamieścił na portalu X pytania, jakie Dorota Wysocka-Schnepf ma zadać podczas debaty.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kontrowersje wokół szefa IPN. "Kaczyński stosuje taki modus operandi"
Dwa pytania wyciekły. TVP ich nie zmieniła
Na zamieszczonym zrzucie ekranu znajdowały się dwa pytania. Jedno, oznaczone jako "kraj" dotyczyło demografii oraz prawa aborcyjnego: "Polska wyludnia się w dramatyczny sposób. Za 75 lat może być nas mniej niż 20 milionów. Jednocześnie z badań wynika, że Polki rezygnują z macierzyństwa, bo boją się anty- aborcyjnego prawa, które zagraża ich życiu. Zatem katastrofa demograficzna jest ściśle z tym prawem powiązana. Co chce pan/pani zrobić, by to zmienić?".
Drugie, oznaczone jako "zagra", dotyczyło ceł amerykańskich: "Donald Trump nałożył 20-procentowe cła na wszystkie towary z Unii Europejskiej, w tym z Polski. Po zapowiedzi działań odwetowych Unii, zawiesił je na 3 miesiące do negocjacji. Jeśli jednak cła wejdą w życie - mocno uderzą nas po kieszeniach. Wzrosną ceny także w Polsce. Jak Europa powinna odpowiedzieć na wojnę handlową Trumpa?".
Zaskakująco, w kolejnych minutach oba pytania - słowo w słowo - padły. TVP nie wprowadziła żadnych zmian.
Na razie nie wiadomo, co było źródłem wycieku.
Czytaj więcej: