"Rodzice idą żebrać". Emocjonalne słowa kandydata
- Ci ludzie mają 100 pomysłów, 200 konkretów, 300 obietnic. Jakie macie konkrety dla rodziców dzieci, którzy dziś żebrzą i błagają o litość? Jakie macie dla nich rozwiązania? - pytał Krzysztof Stanowski, poruszając podczas debaty temat pomocy dla rodziców chorych dzieci. Wskazał też na strój, który zdecydował się tego dnia założyć.
Podczas debaty w TVP Info Krzysztof Stanowski, odpowiadając na pytanie o demografię i prawo do aborcji, stwierdził:
- Najpierw zajmijmy się dziećmi, które jeszcze żyją, z naciskiem na "jeszcze". Założyłem dzisiaj taką bluzę nie dlatego, że nie mam w domu garnituru, bo mam kilka. Założyłem ją, dlatego, bo dostałem ją od rodziców Ignasia trzy miesiące temu z prośbą, bym założył ją na jakiś popularny program, w którym wystąpię - mówił kandydat, wskazując na strój, na którym widać było podobiznę chłopca wraz z linkiem do zbiórki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak wyglądać będzie II tura? Prof. Dudek pewny ws. Mentzena
Stanowski o "państwie, które nie jest w stanie ratować dzieci"
- Uznałem, że dzisiejsza debata będzie wystarczająco popularna, żeby ją pokazać. Ci ludzie, którzy są obok mnie, stworzyli państwo, które nie jest w stanie ratować dzieci. Oni o tym pięknie mówią, ale nie są w stanie tego robić - stwierdził Stanowski.
- Stworzyli państwo, w którym rodzice idą żebrać, zwracając się do znanych osób i proszą o jakiekolwiek wsparcie. Ci ludzie nie uratują Ignasia, ale wy możecie, wpłacając złotówkę, 10 czy 100 złotych - dzisiaj, teraz, bo ta zbiórka stoi - dodał.
- Ci ludzie mają 100 pomysłów, 200 konkretów, 300 obietnic. Jakie macie konkrety dla rodziców dzieci, którzy dziś żebrzą i błagają o litość? Jakie macie dla nich rozwiązania? - pytał.
Czytaj też: