Plan pokojowy dla Ukrainy. Gwarancje w stylu NATO
Plan pokojowy USA dla Ukrainy obejmuje gwarancję bezpieczeństwa podobne do art. 5 NATO - podaje portal Axios.
Najważniejsze informacje:
- Plan Trumpa zapewnia Ukrainie gwarancje bezpieczeństwa na wzór NATO.
- Ukraina musi zgodzić się na ustępstwa terytorialne na rzecz Rosji.
- Projekt zakłada utworzenie strefy zdemilitaryzowanej na wschodzie Ukrainy.
Amerykanie przedstawili plan pokojowy zakładający gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy, które przygotowane zostały na wzór art. 5 Traktatu Północnoatlantyckiego. Propozycja Białego Domu po raz pierwszy wprowadza takie zobowiązanie - podkreśla portal Axios.
Dokument musiałby jednak zostać zaakceptowany także przez USA, UE, NATO, oraz oczywiście Rosję.
Trump zatwierdza plan pokojowy bez Ukrainy? Zełenski dziękuje USA na X
Jakie zobowiązania bierze na siebie USA?
Plan nakłada na USA i europejskich sojuszników zobowiązanie do traktowania każdego dalszego ataku Rosji na Ukrainę jako zagrożenie dla pokoju i bezpieczeństwa społeczności transatlantyckiej. Obejmuje to reakcję militarną, jeśli zajdzie taka potrzeba. Ostateczna decyzja o odpowiednich środkach spoczywa na prezydencie USA, po konsultacji z sojusznikami - czytamy w publikacji Axios.
Źródła "Wall Street Journal" wskazują natomiast, że propozycje będą musiały być jeszcze omówione z europejskimi partnerami i mogą "ulec zmianie".
"Kraje członkowskie NATO, w tym Francja, Wielka Brytania, Niemcy, Polska i Finlandia, potwierdzają, że bezpieczeństwo Ukrainy jest nieodłącznym elementem stabilności europejskiej i zobowiązują się do współdziałania ze Stanami Zjednoczonymi w reagowaniu na wszelkie kwalifikujące się naruszenia, zapewniając jednolitą i wiarygodną postawę odstraszającą" - podaje Axios.
Gwarancje miałby obowiązywać wstępnie przez 10 lat - wskazano.
Częścią propozycji jest również utworzenie strefy zdemilitaryzowanej w miejscu obecnej linii frontu. Plan przewiduje ponadto, że Rosja przejmie pełną kontrolę nad Donbasem.
Co zyska Ukraina?
Mimo że plan wymaga ustępstw terytorialnych, oferuje Ukrainie znacznie silniejszą ochronę przed przyszłą agresją rosyjską. Dokument zakłada m.in. nadzór nad realizacją założeń przez Komisję Nadzorczą z udziałem partnerów europejskich i USA. Ukraińska armia miałaby być ograniczona do 600 tys. żołnierzy.
Wołodymyr Zełenski przekazał, że nie odrzuca propozycji i będzie na ten temat rozmawiać z Donaldem Trumpem.
Źródła: Axios/ "The Wall Street Journal"