Wylosowano kolejność na debatę. W sieci komentarze

Debata prezydencka odbędzie się w poniedziałek 12 maja o godz. 20 i potrwa ok. 150 minut.

Organizowana jest przez TVP, TVN i telewizję Polsat. Debata odbędzie się w siedzibie Telewizji Polskiej przy ul. Woronicza w Warszawie.

O fotel prezydenta RP ubiega się 13 kandydatów zarejestrowanych przez Państwową Komisję Wyborczą. Wszyscy zostali zaproszeni na debatę i wszyscy zadeklarowali, że wezmą w niej udział.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Sztab Nawrockiego domagał się zmiany prowadzącej. Jest decyzja TVP

Jeden z kandydatów - Krzysztof Stanowski - opublikował w mediach społecznościowych jeszcze w niedzielę wieczorem wyniki losowania kolejności wystąpień poszczególnych uczestników debaty.

Chwilę później w sieci pojawiły się komentarze do tego zestawienia. Uwagę komentujących zwrócił fakt, że Rafał Trzaskowski aż trzy razy będzie wypowiadał się ostatni. W trakcie odpowiedzi w obu rundach pytań wzajemnych, a także w czasie swobodnej wypowiedzi.

Według Jacka Sasina obliczenia Groka wskazują, że prawdopodobieństwo takiego wyniku losowania wynosi 0.0455 proc. "Niesamowity szczęściarz" - skomentował polityk PiS. "Ciekawe, natomiast, jaki związek jest pomiędzy wynikiem kolejności pytań w debacie a tym, że obecnym szefem TVP, jest dotychczasowy wiceprezes warszawskich zakładów autobusowych u Trzaskowskiego - pan Tomasz Sygut" - dodał.

"Myśleliśmy, że to nowy Komorowski. A Trzaskowski ma szczęście w losowaniach, jak Wałęsa w totolotka" - ocenił Tobiasz Bocheński.

"Nieoficjalnie: losowanie w TVP przeprowadzała koleżanka Leszczyna. Ta sama, która wygrała w loterii paragonowej Opla" - skomentował natomiast Janusz Cieszyński.

"Rafał Trzaskowski powinien spróbować swojego szczęścia w totolotku. Żeby trzykrotnie, jako jeden z trzynastu kandydatów, wylosować najlepszy, ostatni numerek do opowiadania w debacie to trzeba być wyjątkowym szczęściarzem" - Stwierdził Jakub Wencel z "Gazety Wyborczej"

"W polityce szczęście też trzeba mieć" - zauważa Barbara Kasprzycka z "Dziennika Gazety Prawnej".

"A propos debaty w TVP, czy przy losowaniu kolejności odpowiadających byli obecni przedstawiciele sztabów?" - pyta Kamila Baranowska z Interii.