Padło pytanie o Ukrainę w NATO. Nawrocki zgodził się z Mentzenem

Debata w Republice. Śledź relację NA ŻYWO

W trakcie tzw. pojedynków podczas debaty w Telewizji Republika Sławomir Mentzen zadał pytanie Karolowi Nawrockiemu. - Wielokrotnie pan mówił, że uzależniał pan zgodę na przyłączenie się Ukrainy do NATO, od załatwienia sprawy rzezi wołyńskiej, od zgody na ekshumację, od przeprosin jakiegoś zadośćuczynienia. Czy gdybyśmy uznali, że Ukraina to wszystko rzeczywiście zrobiła i sprawę rzezi wołyńskiej mamy załatwioną, czy zgodziłby się pan na przystąpienie Ukrainy do NATO? - pytał kandydat Konfederacji na prezydenta.

- Pan doktor nadinterpretuje moje wypowiedzi. Ja mówiłem, że nie byłbym gotów przystąpić do dyskusji o przystąpieniu Ukrainy do Sojuszu Północnoatlantyckiego czy do Unii Europejskiej, bez załatwienia podstawowych spraw dla państwa polskiego. Za taką uznaję ekshumację na Wołyniu. Uznaję jednoznacznie, że prezydent Zełenski, to mówiłem wielokrotnie, publicznie zachowuje się nieprzyzwoicie wobec państwa polskiego - wyjaśnił Nawrocki.

Przeczytaj także: "Z Biejatową się dogadaj". Awantura na debacie

Popierany przez PiS kandydat na prezydenta dodał, że przystąpienie do NATO to długi proces. - Nie wykluczam możliwości wstąpienia Ukrainy do NATO, ale nie jestem wielkim orędownikiem. Jeśli to będzie dobre i korzystne dla Polski, to do takich rozmów byłbym gotowy, ale nie teraz, nie dzisiaj - dodał Nawrocki.

- Bardzo cieszę się, że wycofał się Pan z tej deklaracji uzależnienia przystąpienia Ukrainy, NATO od rzezi wołyńskiej, bo to byłby oczywiście skandal. Więc zgoda, pod jakimkolwiek pretekstem, kiedykolwiek na przyłączenie Ukrainy do NATO jest dla Polski po prostu śmiertelnie niebezpieczna - odpowiedział mu Sławomir Mentzen.

- Zgoda - odpowiedział mu krótko Karol Nawrocki.

Źródło: Telewizja Republika, WP Wiadomości