Nawrocki ucisza Hołownię. "O, nerwy puszczają" [RELACJA NA ŻYWO]
Tuż po godz. 20 rozpoczęła się kolejna przedwyborcza debata z udziałem kandydatów na prezydenta. Tym razem organizatorami są: Republika razem z wPolsce24 i TV Trwam. W studio nie pojawili się Magdalena Biejat i Rafał Trzaskowski, którzy nie odpowiedzieli na zaproszenie. Maciej Maciak natomiast nie został zaproszony do udziału w debacie. Co ciekawe, pytania kandydatom zadawali także eksperci: Rafał Brzoska, Łukasz Jankowski - Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej i prof. Ryszard Piotrowski - konstytucjonalista. Śledź relację na żywo Wirtualnej Polski.
- Wyniki najnowszego sondażu prezydenckiego United Serveys dla Wirtualnej Polski wskazują, że największe szanse na starcie w drugiej turze wyborów mają Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki. Kandydat Koalicji Obywatelskiej może w drugiej turze głosowania liczyć na 54,8 proc. głosów, a Karol Nawrocki na 37,1 proc. głosów.
- To kolejna debata, której organizatorem jest TV Republika. Poprzednią - nadaną 14 kwietnia - debatę prezydencką Republiki śledziło w tej stacji średnio 2,36 mln widzów. W grupie komercyjnej 16-59 lat Republika uzyskała wynik na poziomie 14,78 proc. znacznie przebijając konkurencję (TVP2 - 7,05 proc., TVN - 6,35 proc., Polsat - 5,40 proc.).
Dziękujemy za wspólne śledzenie przedwyborczej debaty. Więcej informacji o toczącej się kampanii prezydenckiej znajdziecie tutaj>>>
- Stoję tutaj dzięki wam, dzięki obywatelskiemu zrywowi was wszystkich, dzięki waszym wpłatom i waszej pomocy. Jestem człowiekiem z krwi i kości. Z drugiej strony mamy rezultat politycznego laboratorium, wspierany przez deweloperów, biznesmenów, pana Sorosa i niemieckie fundacje. Dlatego proszę i apeluję do Was wszystkich, aby każdy z was, moi kochani rodacy 18 maja miał swoje Monte Cassino - mówił Karol Nawrocki.
- Na początku chciałem zaapelować do pana Karola Nawrockiego, bo przeszedł pan dzisiaj przez tę debatę suchą stopą. Natomiast chciałbym pana prosić, żeby zorganizował pan poważną, długą konferencję prasową - mówię to chyba w imieniu wszystkich dziennikarzy - podczas których by wytłumaczył pan tę sprawę, która wokół pana fruwa. No i na razie wyjaśniona do końca nie została. Chciałbym wiedzieć po prostu, czy osoby, które zawodowo zajmują się na co dzień wyłudzaniem kilometrówek, rzeczywiście mają rację, że pan z kolei wyłudził mieszkanie? - zaapelował Krzysztof Stanowski. - Chciałbym wiedzieć, kto ma w tym wszystkim rację i chciałbym, żeby podszedł pan do tego poważnie, bo prezydentura to jest poważna sprawa i Polacy mają prawo wiedzieć o tym, jak najwięcej - dodał.
- Polską od 20 lat rządzą Platforma i PiS. Biorą sobie jako przystawki, a to Lewicę, a to PSL, a to teraz Szymona Hołownię i robią dokładnie to, co chcą, a co robią? W sumie to nie wiadomo - mówił Mentzen.
- Nie musicie głosować na mniejsze zło. Możecie głosować na większe dobro, czyli na mnie - mówiła Joanna Senyszyn. - Popierają mnie młodzi, dla których stałam się już ikoną, dlatego, że widzą, że jestem jedyną kandydatką, która nie startuje dla pieniędzy. Nie startuję dla sławy, nie startuję dla stanowiska, tylko dla społeczeństwa, dla Polek, Polaków, aby żyło im się lepiej - dodała
Trwa ostatnia tura. Czas na oświadczenia kandydatów.
Artur Bartoszewicz natomiast pokazał nagranie, na którym widać młode osoby prawdopodobnie pod wpływem alkoholu, przyznające, że popierają Mentzena. Bartoszewicz zapytał Mentzena, dlaczego w swojej kampanii promuje alkohol w kraju, w którym jest tak duży problem z alkoholizmem.
Także Hołownia pokazał nagranie z Mentzenem. Jak wyjaśnił, słychać na nim jak polityk przyznaje się do "robienia wałków" na płaceniu podatków.
Zanberg odtworzył nagranie, na którym Mentzen mówił, że chce likwidacji 13-stych emerytur. Mentzen stwierdził, że to był program na wybory parlamentarne, a teraz ma inny program.
- Pan jest zwolennikiem likwidacji wielu prospołecznych rozwiązań, wprowadzanych jeszcze za czasów Szydło. Mam pytanie dlaczego chce Pan zabrać pieniądze emerytom, zwłaszcza tym najbiedniejszym? - zwrócił się Zanberg do Mentzena. - To jest jakieś nieporozumienie. Albo pan w ogóle nie przeczytał mojego programu, albo pan go przeczytał, ale zupełnie nie zrozumiał, co jak na socjalistę jest w sumie też w ogóle nie dziwi. W każdym razie absolutnie dementuję - stwierdził.
Mentzen oskarżył Hołownię, że przykłada się do realizacji polityki migracyjnej Niemiec w Polsce. - Włosi potrafią się Niemcom postawić, nie przyjmują imigrantów. Niemcy z Danii również nie przyjmują. A wy przyjmujecie dosłownie każdego - twierdzi Mentzen.
Hołownia zadał pytanie Zanbergowi pytanie dotyczące sytuacji na granicy polsko-białoruskiej. - Jaki jest Twój pomysł na to, co dzieje się dzisiaj na wschodniej granicy? Ta presja migracyjna rośnie. Tam jest dużo bandytów, dużo też potrzebujących ludzi - zauważył marszałek. - Państwo musi zachowywać się w sposób poważny, a poważne państwo nie ignoruje własnej konstytucji, tylko dba o to, żeby instytucje, które mają stać na straży prawa, były realnie dofinansowane i sprawnie działające - odpwoiedział Zanberg.
- Myślę sobie, panie marszałku, że od bycia półtora roku marszałkiem też się nie staje marszałkiem, a można cały czas zostać klaunem polskiej polityki - odpowiedział Nawrocki
- Nerwy puszczają, nerwy puszczają. Wobec tego zaczynamy się obrażać - zauważył z rozbawieniem Hołownia.
- Co pan załatwił? Co pan przywiózł poza zdjęciem? - dopytywał Hołownia.
Hołownia zadał pytanie Nawrockiemu. - Panie Karolu, nawiązując do tego, co pan powiedział o siedmiu godzinach w Białym Domu - od spędzenia 7 godzin w garażu, człowiek nie staje się samochodem, tak od spędzenia 7 godzin w Białym Domu człowiek nie staje się partnerem Donalda Trumpa - stwierdził.
Kandydaci zaczęli się także skarżyć na hałas w tle. Prowadzący wyjaśnili, że na zewnątrz jest telebim, na którym transmitowana jest debata.
- Oczywiście wygaduje pan brednie, jeśli chodzi o rozbrajanie polskiej armii, dlatego że wszystkie rzeczy, które przekazujemy Ukrainie, uzupełniane są z nowych dostaw - kontynuował Hołownia. - Nie ma pan zielonego pojęcia o tym, co robi i poza tym proszę pamiętać, kogo pan broni. Broni pan człowieka, który porwał, wykorzystał, zniszczył życie ponad 700 tysięcy. Ukraińskich dzieci - mówił marszałek Sejmu.
- Jak idzie wdeptywanie w ziemię Włodzimierza Putina, jako marszałek Sejmu? - zapytał Braun Hołownię. - Pana troska o los zbrodniarza Putina, jak również reprezentanta pana Macieja K. w polskiej debacie publicznej jest znamienna. Putin powinien zostać powstrzymany, bo to jest bezpieczeństwo Polski. Musimy to zrobić z Ukraińcami wspólnie. Być może bez takich osób jak pan, bo to, co pan mówi, to jest oczywista zdrada polskiego interesu. Ale sprzedawczyków takich, którzy Rosją robili deale, mieliśmy w swojej historii i różnie kończyli. Przypominam też w kontekście tego, co mówił pan o "karze głównej" - mówił Hołownia, odnosząc się do słów Brauna o karze śmierci.