- Dubrownik i Split, dwa największe turystyczne ośrodki Chorwacji wprowadziły zakaz spacerowania w ubiorach plażowych po centrum miasta
- Za spacerowanie w kostiumie kąpielowym można otrzymać mandat
- Urzędnicy są zdecydowani, aby zmienić nawyki turystów
- Za egzekwowanie przepisów również odpowiedzialni są strażnicy miejscy
• Konsekwencje dla Polaka, który brał udział w incydencie w chorwackiej kawiarni
• Służba Więzienna potwierdziła, że na filmie z monitoringu widać jej funkcjonariusza
• Kamera monitoringu nagrała, jak mężczyzna wrzuca coś do posiłku, za który potem nie chce zapłacić
• Funkcjonariusz został zawieszony na wniosek ministra sprawiedliwości
• 18 lutego 1931 roku dokonano ataku na historyka Milana Šufflaya, zmarł następnego dnia
• Šufflay był zwolennikiem powstania niepodległej Chorwacji
• Uczony otrzymywał liczne pogróżki, jednak nie zaprzestał działalności politycznej
• Po zabójstwie Šufflaya protestowali m.in. Albert Einstein i Heinrich Mann
Jedną z najbardziej mrocznych plam na kartach historii narodu chorwackiego była krwawa działalność ustaszy. Członkowie tej założonej w międzywojniu chorwackiej organizacji wymordowali okresie II wojny światowej - w imię Boga i Ojczyzny - od siedmiuset tysięcy do przeszło miliona Serbów, Żydów, Cyganów i przedstawicieli innych narodów lub grup etnicznych - pisze dla Wirtualnej Polski dr Konrad Sebastian Morawski z Uniwersytetu Rzeszowskiego.
Z punktu widzenia nauczania moralnego Kościoła stosowanie tzw. pigułki dzień po jest grzechem ciężkim - uważają eksperci z zespołu bioetycznego Episkopatu Polski. Podkreślają, że pigułka ta nie jest lekiem, a Polska nie jest zobowiązana do wprowadzenia jej bez recepty.
Jugosłowiańska armia federalna rozpoczęła działania wojenne przeciwko Chorwacji i Słowenii. Był to początek wojny domowej w byłej Jugosławii, zakończonej proklamowaniem niepodległych państw, które tworzyły Jugosławię.
Republiki wchodzące w skład Jugosławii - Chorwacja i Słowenia - proklamowały niepodległość. 27 czerwca armia federalna rozpoczęła działania wojenne przeciwko tym republikom, był to początek otwartej wojny domowej w Jugosławii.
Bałkany nawiedziła najgorsza powódź od ponad stulecia. Woda pochłonęła już co najmniej 40 ofiar, a państwa regionu są pogrążone w żałobie. Najciężej kataklizm dotknął Bośnię i Hercegowinę, gdzie ucierpiała jedna czwarta z 3,8 mln populacji kraju. Mimo poprawy pogody, bośniackie władze ostrzegają przed kolejnymi niebezpieczeństwami. Wody mogły podmyć aż 120 tysięcy nierozbrojonych min przeciwpiechotnych, które teoretycznie mogą dopłynąć nawet do Bułgarii lub Rumunii. Kolejnym zagrożeniem są tysiące rozkładających się zwłok zwierząt, które grożą wybuchem epidemii.
8 ofiar śmiertelnych i ponad 43 rannych - to tragiczny bilans zderzenia, do którego doszło na autostradzie w Chorwacji. Wiozący Czechów autokar uderzył w barierkę i przewrócił się.
Według rumuńskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych 225 miejscowości było 15 lutego odciętych od świata przez śnieg, a 156 dróg pozostawało zablokowanych. Pozbawionych elektryczności było około 4200 gospodarstw. Nad przywróceniem dostaw prądu części z nich nadal pracuje 70 ekip spółki energetycznej Electrica.
Były premier Chorwacji Ivo Sanader stanął przed sądem w związku z aktem oskarżenia łączącym dwie prowadzone dotąd oddzielnie sprawy korupcyjne. Polityk nie przyznał się do winy. Sanader to najwyższy rangą chorwacki polityk oskarżony o korupcję.
Były chorwacki generał Ivan Czermak, uniewinniony w piątek przez haski trybunał ds. zbrodni w dawnej Jugosławii, został hospitalizowany w Zagrzebiu z powodu problemów urologicznych i osłabionego układu odpornościowego - podała chorwacka telewizja.
MSZ w Mińsku wyraziło ubolewanie z powodu dołączenia się dziewięciu krajów do unijnych sankcji wobec Białorusi. W czwartek uczyniły to: Albania, Bośnia i Hercegowina, Chorwacja, Czarnogóra, Islandia, Macedonia, Norwegia, Liechtenstein i Serbia.
Chorwacka prokuratura wydała nakaz aresztowania podejrzanego o korupcję byłego premiera Ivo Sanadera, który opuścił kraj na krótko przed uchyleniem w czwartek przez parlament w Zagrzebiu jego immunitetu poselskiego - poinformowała chorwacka policja.
Chorwacka policja zatrzymała koło Splitu poszukiwanego od sześciu lat listem gończym byłego oficera Miljenko Bajicia, skazanego za zbrodnie wojenne przeciwko serbskim cywilom popełnione w 1992 roku.