bush(strona 73/83)

(AFP)
W przemówieniu wygłoszonym na forum połączonych izb Kongresu USA prezydent George W. Bush oświadczył, że każdy kraj musi obecnie dokonać wyboru. Albo jesteście z nami, albo z
terrorystami - stwierdził. Jego zdaniem tragedia, jaka dotknęła Stany Zjednoczone, wyznaczyła nową misję tego kraju, którym jest walka o wolność - nie tylko dla siebie, ale dla całego świata.

Prezydent Aleksander Kwaśniewski powiedział w piątek w wywiadzie dla radiowej Jedynki, że Polska uczestniczy w walce z terroryzmem podjętej przez Stany Zjednoczone, ponieważ jest sojusznikiem USA.

Afgańscy talibowie po raz kolejny powtórzyli w piątek, że nie wydadzą Stanom Zjednoczonym swego "gościa", Saudyjczyka Osamy bin Ladena.

Tom Ridge (AFP)
Prezydent Stanów Zjednoczonych Goeorge W. Bush powołał Biuro Bezpieczeństwa Kraju. Na urząd szefa nowego Biura mianował republikanina, gubernatora Pensylwanii Toma Ridge'a.

Prezydent Stanów Zjednoczonych George W. Bush oświadczył w środę, że głównym celem amerykańskiej kampanii przeciwko terroryzmowi jest postawienie przed wymiarem sprawiedliwości osób lub organizacji odpowiedzialnych za zamachy w Waszyngtonie i Nowym Jorku.

Prezydent Francji Jacques Chirac spotkał
się we wtorek w stolicy USA z prezydentem Bushem i wyraził
solidarność w walce z terroryzmem. Nie zadeklarował jednak
jednoznacznie gotowości swojego kraju do udziału w akcji zbrojnej
przeciw terrorystom.

Zdaniem przywódcy islamskiego Hamasu, szejka Ahmeda Jasina amerykańska "krucjata" - wojna wypowiedziana terroryzmowi a faktycznie wymierzona w świat islamu, z góry skazana jest na niepowodzenie.

Prezydent USA George W. Bush podpisał we wtorek zatwierdzoną wcześniej przez Kongres rezolucję zezwalającą na użycie siły przeciw organizatorom zamachów terrorystycznych na Nowy Jork i Waszyngton.

Minutą ciszy przed Białym Domem uczcił pamięć zabitych i zaginionych prezydent George W. Bush i jego współpracownicy. Wydarzenie miało miejsce we wtorek rano czasu lokalnego, dokładnie w tydzień po atakach na Waszyngton i Nowy Jork.

Prezydent USA George W. Bush rozważa bezpośrednią pomoc finansową dla amerykańskich linii lotniczych, które poniosły straty po zeszłotygodniowych atakach terrorystycznych w USA - poinformował minister handlu.

Przywódca Palestyńczyków Jaser Arafat oświadczył we wtorek, że jest gotów przyłączyć się do antyterrorystycznej koalicji międzynarodowej, jaką pragnie utworzyć prezydent USA George W. Bush.

Prezydent Stanów Zjednoczonych George Bush polecił rządowi opracowanie obszernego pakietu pomocy dla amerykańskich linii lotniczych, które poniosły straty finansowe w wyniku ataku terrorystycznego na Nowy Jork i Waszyngton.

Prezydent Francji Jacques Chirac i premier Wielkiej Brytanii Tony Blair przyjadą w tym tygodniu do Waszyngtonu na spotkanie z prezydentem George`em W. Bushem - potwierdził w poniedziałek Biały Dom.
Spotkania odbędą się w ramach konsultacji z głównymi sojusznikami w sprawie budowy szerokiej koalicji międzynarodowej w walce z terroryzmem.

Prezydent George W. Bush oświadczył w poniedziałek, że Amerykanie chcą Osamy bin Ladena żywego albo martwego. Afgańskim Talibom doradził, żeby oświadczenie to potraktowali poważnie.

Prezydent George W. Bush wezwał w poniedziałek Amerykanów, aby nie dali się zastraszyć atakami terrorystycznymi, do których doszło w ostatni wtorek w Nowym Jorku i Waszyngtonie.

Prezydent USA George W. Bush (AFP)
Prezydent USA George W. Bush zapowiedział w sobotę szybką i skuteczną
reakcję Stanów Zjednoczonych na wtorkowy zamach terrorystyczny w Nowym Jorku i Waszyngtonie. Jak cytują agencje informacyjne prezydent podkreślił, że ci, którzy prowadzą wojnę przeciw USA będą sami winni swej zagładzie.

Prezydent George W. Bush wizytował w piątek dolny Manhattan, gdzie dziękował ekipom ratowniczym za ich trud w przeczesywaniu ruin World Trade Center.

Minister obrony USA Donald Rumsfeld podjął w piątek decyzję o powołaniu 35,5 tysiąca rezerwistów w związku z wtorkowymi zamachami w amerykańskich miastach. Pentagon został upoważniony w piątek przez prezydenta George`a W. Busha do zmobilizowania do 50 tys. rezerwistów sił zbrojnych.

Dziewięciu na dziesięciu Amerykanów zdecydowanie popiera działania prezydenta Busha podjęte po wtorkowych aktach terroru - wynika z opublikowanego w piątek sondażu sieci ABC News i dziennika "Washington Post". Negatywną ocenę wystawiło prezydentowi 12%
ankietowanych. Jeszcze tydzień temu działania prezydenta
aprobowało 55% Amerykanów.

Prezydent USA George W. Bush w czwartkowym oświadczeniu podkreślił konieczność wygrania wojny, jaką wydano Ameryce.