USA - FBI: nie ma jeszcze aresztowań
Terroryści, którzy przeprowadzili zamachy w Nowym Jorku i w Waszyngtonie zostali zidentyfikowani - poinformował w środę na konferencji prasowej szef FBI, Robert Mueller. Szef FBI dodał też, że znane są już nazwiska wielu osób zamieszanych w sprawę uprowadzenia samolotów.
Mueller potwierdził informacje, że pewna liczba osób została zatrzymana i przesłuchana w związku z wtorkowymi zamachami terrorystycznymi w USA, ale nikt nie został jeszcze aresztowany. Zatrzymania miały miejsca na Florydzie, w Rhode Island i w Bostonie.
Policja, która wcześniej informowała o tych zatrzymaniach, nie podała kim są te osoby i czy mają one związek z zamachami.
Amerykański prokurator generalny John Ashcroft potwierdził, że niektórzy zamachowcy byli szkoleni na pilotów w Stanach Zjednoczonych.
Tymczasem jak napisał niemiecki dziennik Hamburger Abendblatt, dwaj z zamachowców prawdopodobnie mieszkali w Hamburgu. Jeden z nich, 33-latek, miał licencję pilota. Prawdopodobnie to właśnie on prowadził jeden z samolotów, które zniszczyły nowojorskie World Trade Center.
Po otrzymaniu sygnału od FBI, niemiecka policja przeprowadziła rewizję w mieszkaniu w Hamburgu. O jej wynikach na razie nie poinformowano. (mag)