fbi

Kash Patel, nominowany przez Donalda Trumpa na szefa FBI, zapewnił senatorów o swojej apolityczności. Obiecał również, że wbrew wcześniejszym wypowiedziom, nie będzie się mścił na przeciwnikach politycznych prezydenta.

Najpierw Donald Trump ułaskawił półtora tysiąca osób, w tym skazanych za szturm na Kapitol w 2021 r. Teraz Departament Sprawiedliwości usunął z internetu dowody przestępstw popełnionych podczas zamieszek. Baza danych zniknęła też ze strony FBI. Uczestnicy szturmu i zwolennicy Trumpa świętują, a media nazywają to "przepisywaniem historii".

FBI potwierdziło, że zamachowiec z Nowego Orleanu to 42-letni obywatel USA Shamsud Din Jabbar, weteran armii USA. W jego samochodzie, a także na terenie Dzielnicy Francuskiej, w której doszło do ataku, znaleziono urządzenia wybuchowe. Śledczy są przekonani, że mężczyzna nie działał sam.

Prezydent elekt Donald Trump zapowiedział, że powoła swojego współpracownika, znanego z radykalnych poglądów Kashyapa "Kasha" Patela na stanowisko dyrektora Federalnego Biura Śledczego (FBI). Sugeruje to, że ze stanowiskiem pożegna się sprawujący 10-letnią kadencję obecny szef FBI Christopher Wray.

Tuż przed wyborami prezydenckimi w Stanach Zjednoczonych oszuści podszywają się pod FBI i zamieszczają w sieci filmy na temat zagrożenia bezpieczeństwa wyborów. Według ustaleń BBC, to część większej operacji Rosji.

Istnieją pewne wątpliwości co do tego, czy Donald Trump został postrzelony, czy raniony odłamkiem telepromptera – podała w czwartek agencja AFP, przytaczając słowa dyrektora FBI Chrisa Wraya. Zeznawał on w środę w Kongresie USA przed komisją sprawiedliwości Izby Reprezentantów.

- To była odległość ok. 120-140 metrów. Zamachowca nie zlikwidowano wcześniej, bo najwyraźniej zawiodła komunikacja między służbami – mówi WP Paweł Mateńczuk "Naval", ekspert ds. bezpieczeństwa, weteran Jednostki Wojskowej GROM.

Podczas wiecu wyborczego Donald Trump został postrzelony w ucho. Strzelec zginął na miejscu. Światowi przywódcy zabrali głos w sprawie zamachu. "Nie ma miejsca nigdzie na świecie" - podkreślił prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Jak dodał, z ulgą dowiedział się, że Trump jest już bezpieczny.

Do nieprawdopodobnej sytuacji doszło na lotnisku w Los Angeles. W listopadzie ubiegłego roku Rosjanin Siergiej Władimirowicz Oczigawa wylądował na amerykańskim lotnisku bez biletu i paszportu. Władze USA nie mogły w to uwierzyć. Po kilku miesiącach wydano wyrok w tej sprawie.

15-latek zażartował na jednej z platform do gier. W sprawę zaangażowała się polska policja, Interpol i FBI. Chłopak odpowie przed sądem rodzinnym.

Prokuratura w Nowym Jorku poinformowała w piątek o skazaniu Charlesa McGonigala. Ten były specjalny agent FBI, który do 2018 roku stał na czele biura kontrwywiadu Federalnego Biura Śledczego, został skazany na ponad cztery lata więzienia za pracę dla rosyjskiego oligarchy, przyjaciela Putina - Olega Deripaski.

Do sieci powróciła afera "Pizzagate", czyli teoria spiskowa, według której Demokraci mieli ukrywać dziecięce niewolnice seksualne na tyłach pizzerii w Waszyngtonie. Teraz pojawił się fejk news mówiący, że prawdziwość tych informacji potwierdziło FBI. Agencja AP obaliła fałszywą wiadomość.

Z Pentagonu przez lata wysyłano maile z poufnymi informacjami do Mali, państwa zaprzyjaźnionego z Rosją - podaje w poniedziałek brytyjski dziennik "Financial Times". Wszystko z powodu drobnego błędu.

Estońskie służby przekazały USA Wadima Konoszczenoka. Domniemany agent Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB) jest podejrzewany o przemyt do Rosji amerykańskiej amunicji.

Był agentem FBI, który działał na zlecenie Moskwy. Został uznany za jednego z najbardziej szkodliwych szpiegów w historii USA. Za to został skazany na dożywocie. W poniedziałek rano znaleziono go martwego w ośrodku o zaostrzonym rygorze w Kolorado.

Życie Elżbiety II było zagrożone podczas wizyty w USA w 1983 roku. Federalne Biuro Śledcze opublikowało zbiór tajnych dokumentów związanych z podróżami zmarłej królowej.

Ukraina razem z FBI współpracują w sprawie dowodów zbrodni rosyjskich. Agent Alex Kobzanets ujawnił, że głównym obszarami działania jest geolokalizacja, a także czerpanie informacji z telefonów komórkowych. Na tym jednak nie koniec.

Mówił, że podłoży ładunki wybuchowe i będzie strzelał do losowych osób. Policja w Warszawie zatrzymała mężczyznę, który groził atakami w trakcie ćwiczeń "Wolf-Ram-23", które odbywają się w Polsce.

Trwają wspólne ćwiczenia policji i FBI pod kryptonimem "Wolf-Ram-23". We wtorek mieszkańcy Łodzi i Poznania otrzymali alerty RCB dotyczące manewrów. Służby ostrzegają przed utrudnieniami m.in. w komunikacji.

W związku z trudną sytuacją za wschodnią granicą, polska policja we współpracy z amerykańskim FBI rozpocznie kilkudniowe ćwiczenia "Wolf-Ram-23". Manewry rozpoczną się w Warszawie, możliwe będą utrudnienia w komunikacji.