autobus(strona 7/67)

W chorwackich szpitalach pozostaje kilkudziesięciu Polaków rannych w sobotnim wypadku autokaru pod Zagrzebiem. 19 osób ma poważne obrażenia. Relacje zebrane w szpitalu przez lokalnych reporterów obrazują dramat, jaki rozegrał się na autostradzie A4 w Chorwacji.

Autobus przewożący dzieci wracające z kolonii wjechał w sobotę do przydrożnego rowu w miejscowości Dunajek (województwo warmińsko-mazurskie) - podała policja. Nikt nie został ranny, jednemu dziecku udzielono pomocy medycznej na miejscu.

Po wypadku polskiego autokaru w Chorwacji 12 osób nie żyje, a 43 zostały ranne. Pielgrzymi jechali do Medjugorie. Organizatorem pielgrzymki było biuro "U Brata Józefa". Od lat Medjugorie jest miejscem, które nawiedzają wierni Kościoła katolickiego.

Autokar, który rozbił się rano w sobotę w Chorwacji, był zarejestrowany w Polsce i posiadał wszystkie wymagane prawem przeglądy - poinformowało Ministerstwo Infrastruktury. Wrak pojazdu sprawdzą polscy śledczy i biegli.

Co najmniej 12 osób zginęło, a ponad 40 zostało rannych w wypadku polskiego autokaru w Chorwacji. Autobusem jechali pielgrzymi z Polski. Świadkowie relacjonują, że poranny wypadek na autostradzie A4 pod Zagrzebiem miał dramatyczny przebieg.

Tragiczny wypadek polskiego autobusu na autostradzie A4 w Chorwacji. Na miejscu zginęło 12 osób, jedna zmarła w szpitalu, 43 osoby zostały ranne. - Wszyscy to Polacy - przekazał rzecznik MSZ Łukasz Jasina. Autobus miał warszawskie numery rejestracyjne.

Tragiczny wypadek na autostradzie A4 w kierunku Zagrzebia w Chorwacji. Z drogi zjechał autokar z polskimi rejestracjami - podaje portal vecernji.hr. Na miejscu zginęło 11 osób, a jedna w szpitalu, 43 osoby zostały ranne. - Wszyscy to Polacy - przekazało polskie MSZ.

Konrad S., który obecnie odsiaduje wyrok więzienia za zabójstwo i usiłowanie zabójstwa, w 2015 roku przyznał się do popełnienia kolejnego przestępstwa - poinformował "Super Express". 38-letni mężczyzna napisał list do Komendy Stołecznej Policji, w którym wyjawił, że odpowiedzialny jest również za morderstwo z 2006 roku. - Chcę się przyznać, że poza tym na co mnie skazano, to ja zabiłem w maju 2006 roku na placu Zawiszy - powiedział.

W Warszawie w czwartek spalił się autobus miejski, który właśnie ruszał z przystanku. Pasażerom udało się opuścić autobus jeszcze przed przybyciem straży pożarnej. W zdarzeniu nikt nie ucierpiał.

Szkolny autobus wiozący 20 dzieci wyruszył z miejscowości Dębe Wielkie. Wjechał na zamknięty przejazd kolejowy, omijając szlabany. Taką decyzję podjął kierowca i opiekunka dzieci, która najpierw wyszła z autobusu ocenić sytuację. Dwie minuty później przejechał pociąg. Sprawą zajmie się prokuratura.

Wyjątkowo niebezpieczna sytuacja miała miejsce w piątek w Warszawie. Ostrzelano, najprawdopodobniej ze śrutu, autobus miejski oraz tramwaj. Na miejscu pracuje policja.

W Gorzowie Wielkopolskim mężczyzna rzucił butelką w szybę autobusu. Podróżująca pojazdem nastolatka została raniona odłamkami szkła. Następnie 21-latek uciekł z miejsca zdarzenia. Jak się okazało, był nietrzeźwy.

W sobotę ostrzelano autobus pasażerski w obwodzie charkowskim na wschodzie Ukrainy. Zginęła jedna osoba, a 14 zostało rannych. Wojna na Ukrainie trwa już trzeci dzień.

Na ulicy Sobieskiego na Mokotowie doszło do gwałtownego hamowania autobusu miejskiego linii 503 przed zmieniającą się sygnalizacją świetlną. Niestety w trakcie hamowania przewrócił się wózek, z którego wypadło 4-miesięczne dziecko, przewróciła się również matka. Dziecko trafiło do szpitala.

Do groźnego wypadku doszło rano w Jastrzębiu-Zdroju (woj. śląskie). Miejski autobus uderzył w drzewo. Dziewięć osób zostało rannych. W akcji ratunkowej brały udział śmigłowce LPR.

Policja wyjaśnia okoliczności ranienia mężczyzny, który zakrwawiony wbiegł do autobusu linii 173 w Wawrze. Pasażer była cały we krwi, a uciekał prawdopodobnie przed napastnikami z nożem.

Ciąg dalszy tragicznego w skutkach zdarzenia z 31 lipca na ulicy Mickiewicza w Katowicach. Trzech mężczyzn, którzy spowodowali bójkę i wtargnęli wówczas na jezdnię, ma usłyszeć prokuratorskie zarzuty. 19-letnia Barbara, która próbowała ich rozdzielić zginęła wówczas pod kołami autobusu.

Słowacki portal technologiczny poświęcił jeden ze swoich materiałów elektrycznym autobusom, które kursują po Polsce. Nabijają się z Polaków, że u nas nawet z założenia ekologiczne, w 100 proc. elektryczne pojazdy zatruwają powietrze.