Wcale nie Szydło na następcę Dudy. Kaczyński ma innego faworyta
Beata Szydło liczy na nominację partii na wybory prezydenckie w 2025 r. - czytamy w najnowszym "Newsweeku". Czy Jarosław Kaczyński postawi na byłą premier? Ten może mieć jednak innego faworyta.
W 2025 r. dobiegnie końca druga i ostatnia kadencja prezydenta Andrzeja Dudy. Prawo i Sprawiedliwość będzie musiało znaleźć nowego kandydata lub kandydatkę na urząd głowy państwa.
Beata Szydło kandydatką PiS na prezydenta?
W ostatnich tygodniach coraz częściej pojawiają się spekulacje o możliwym kandydowaniu europosłanki i byłej premier Beaty Szydło. Przed tygodniem, w dniu konwencji programowej PiS, była pytana o możliwy start w wyborach prezydenckich.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- W tej chwili jest kampania do parlamentu polskiego i na tym się koncentrujemy. Potem będzie kampania do samorządu, do europarlamentu, kampania prezydencka będzie na końcu tego dystansu długiego, który rozpoczynamy. Rozmowa na temat, kto będzie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta, jest naprawdę zbyt wczesna - mówiła Beata Szydło na antenie RMF FM.
Kaczyński postawi na Szydło?
Najnowszy "Newsweek" pisze o ambicjach byłej premier. Polityk z centrali PiS przyznał w rozmowie z tygodnikiem, że Beata Szydło wypadła z partyjnego obiegu odkąd dostała się do Parlamentu Europejskiego. "Prezes o kluczowych sprawach z nią nie rozmawia. Nie przepada za nią. Nie traktuje jej poważnie jako partnera ze względu na jej dość wąskie horyzonty". Dodaje, że prezes PiS woli konsultować się z premierem Mateuszem Morawieckiem, "z którym czuje chemię".
Ostatnio to premier Morawiecki jest wysuwany na frontmana kampanii wyborczej PiS. Jak pisze "Newsweek", z kolei Szydło liczy na wsparcie obozu prezydenckiego. Pozytywnie na temat jej ewentualnej kandydatury wypowiadał się szef gabinetu prezydenta Andrzeja Dudy Paweł Szrot.
Szydło omija Nowogrodzką
Jak czytamy w "Newsweeku", prezes PiS nie chce wystawić Beaty Szydło jako kandydatki na prezydenta. Otoczenie Jarosława Kaczyńskiego twierdzi, że Beata Szydło już jako premier zaczęła omijać centralę partii na Nowogrodzkiej na rzecz bliższej współpracy z prezydentem Dudą. "Poza tym ona ma także bliskie relacje z Ziobrą, co nie jest dobrze widziane na Nowogrodzkiej" - przyznał polityk PiS w rozmowie z tygodnikiem.
Z prezydentem Andrzejem Dudą prezes PiS ma złe relacje i od lat nie rozmawiają ze sobą. Według rozmówców "Newsweeka", prezes PiS może postawić na premiera Morawieckiego nie tylko ze względu na kompetencje, które ceni, ale również na brak politycznego zaplecza, dzięki czemu może być bezpieczniejszą opcją dla szefa partii.
Jak czytamy w tygodniku, kolejnym argumentem na niekorzyść byłej premier ma być fakt, że pomysł 800 plus nie wywołał bardzo dużego poruszenia wśród wyborców, a to z takimi sprawami Beata Szydło jest mocno kojarzona.
Sondaż dla WP. Kto kandydatem PiS?
Pracownia United Surveys przeprowadziła w ostatnich dniach sondaż dla Wirtualnej Polski, w którym zapytano Polaków o to, kto powinien być kandydatem PiS na prezydenta. Ankietowani, w tym również wyborcy PiS, widzą w tej roli przede wszystkim nie Beatę Szydło, a właśnie Mateusza Morawieckiego.
Źródło: "Newsweek", RMF FM, WP Wiadomości