Szczerba przegrał w sądzie. Musi przeprosić Bezpartyjnych Samorządowców
Bezpartyjni Samorządowcy poinformowali w czwartek, że uprawomocnił się wyrok dotyczący słów posła Michała Szczerby, który, jak napisali, "w audycji Radia Zet kłamał na nasz temat". W następstwie orzeczenia sądu polityk KO musi przeprosić i sprostować nieprawdziwe informacje.
Wszystkie informacje o wyborach 2023 znajdziesz TUTAJ.
W uzasadnieniu wyroku czytamy, że poseł KO musi przeprosić i sprostować nieprawdziwe informacje "o rzekomej kandydaturze Mateusza Leszka Feszlera" z list Bezpartyjnych Samorządowców w wyborach do Sejmu i Senatu.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Bezpartyjni Samorządowcy poinformowali o orzeczeniu sądu w czwartek za pośrednictwem portalu X (wcześniej Twitter). "Uprawomocnił się wyrok ws. Michała Szczery, który w audycji Radia Zet kłamał na nasz temat. W oświadczeniu poseł ma napisać m. in.: 'Ja, Michał Szczerba (...) przepraszam KW Bezpartyjni Samorządowcy...'. Panie Michale, przypominamy, by Pan nie zapomniał" - czytamy we wpisie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Gorąco w studiu. "To skandal'
48 godzin na przeprosiny
Polityk Platformy Obywatelskiej zobligowany jest do sprostowania swojej wypowiedzi w ciągu 48 godzin od uprawomocnienia się wyroku.
We wpisie podano także treść przeprosin, do których zobowiązany decyzją sądu został poseł Szczerba. "Ja, Michał Szczerba, Poseł na Sejm RP (...) przepraszam KW Bezpartyjni Samorządowcy za to, że 12 września 2023 r. (...) podałem nieprawdziwą informację, że Mateusz Leszek Feszler jest kandydatem Bezpartyjnych Samorządowców, skutkiem czego bezzasadnie powiązałem dotację, którą otrzymała fundacja zarządzana przez pana Feszlera z działalnością kampanijną Bezpartyjnych Samorządowców" - brzmi treść komunikatu.
Michał Szczerba w Radiu Zet mówił, że Bezpartyjni Samorządowcy nie są bezpartyjni, bo są dotowani "z różnych źródeł publicznych". Jako przykład wymienił Fundację Służba Niepodległej.
- To jest fundacja z Warszawy, którego prezesem jest Mateusz Leszek Feszler, który jest kandydatem Bezpartyjnych Samorządowców, dostała 470 tysięcy na studio (...) nagrań z funduszu patriotycznego - mówił poseł.
Według OKO.press Feszler zaczął kierować fundacją, gdy pracował w KPRM. Organizacja miała dostać z Narodowego Instytutu Wolności prawie 1,5 mln zł.
Mateusz Leszek Feszler nie jest jednak kandydatem Bezpartyjnych Samorządców do Sejmu ani do Senatu.
Czytaj również: