I wszystko jasne. Mentzen odkrył karty przed wyborami, Banaś komentuje
Jakub Banaś, syn szefa Najwyższej Izby Kontroli, wystartuje w wyborach do Sejmu z listy Konfederacji. - Nie pchałem się do polityki, to polityka wepchnęła się do mojego życia. Postanowiłem, że podejmę to wyzwanie - oświadczył.
19.07.2023 | aktual.: 19.07.2023 21:57
W środę przed budynkiem Najwyższej Izby Kontroli odbyła się konferencja prasowa lidera Konfederacji. Sławomir Mentzen ogłosił wówczas, że syn prezesa NIK będzie kandydatem Konfederacji w wyborach parlamentarnych.
Jakub Banaś wystartuje z 2. miejsca na warszawskiej liście ugrupowania. W rozmowie z Interią ujawnił kulisy dot. swojego startu w wyborach. - Pierwsze rozmowy prowadziliśmy już w ubiegłym roku - wskazał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Banaś podkreślił, że "Konfederacja była naturalnym kierunkiem, bo ma podobne poglądy na temat wolnego rynku i koncepcji państwa", co członkowie grupowania.
- Mamy też zbliżone poglądy na temat konieczności rozliczenia PiS i przebudowania polskiej sceny politycznej. Ktoś musi w końcu przebić ten szklany sufit - oświadczył. - Polskiej polityce potrzebna jest świeża krew i zastąpienie kolesiostwa merytokracją - dodał.
Banaś na celowniku CBA. Usłyszał siedem zarzutów
W 2021 roku syn szefa NIK został zatrzymany. Zawiadomienie w jego sprawie zostało złożone przez CBA, Generalnego Inspektora Informacji Finansowej, a także posłów klubu Koalicji Obywatelskiej.
CBA przeszukało wcześniej jego dom. Służby poszukiwały dokumentów związanych z renowacją jego willi w Krakowie, a także rozliczeń podatkowych i księgowych firm. Banaś i jego żona usłyszeli po siedem zarzutów.
Z jego relacji wynika, że śledztwo w sprawie wciąż trwa. Kandydat na posła wskazał, że te sprawy "są dokładnie na tym samym etapie, co dwa lata temu. Utknęły w prokuraturze i nie trafiły do sądu". - To czeka na dobry moment, kiedy obozowi władzy będzie wygodnie, żeby tę sprawę ruszyć. Spodziewam się, że nastąpi to niebawem - oświadczył.
Źródło: Interia