Strefa Gazy: tragiczne skutki protestu. ONZ apeluje
W wyniku piątkowych starć między armią izraelską a protestującymi Palestyńczykami zginęło 16 mieszkańców Strefy Gazy. Palestyńczycy strajkują i obchodzą żałobę.
W związku z apelem prezydenta na Zachodnim Brzegu Jordanu, w Strefie Gazy i Jerozolimie Wschodniej szkoły, instytucje publiczne oraz sklepy prywatne pozostają zamknięte. Sobota zazwyczaj jest dniem pracującym dla większości Palestyńczyków.
Według palestyńskich źródeł, na której powołuje się agencja EFE, w piątkowym "Marszu Powrotu" zorganizowanym przez rządzące w Strefie Gazy radykalne ugrupowanie Hamas wzięło udział ok. 40 tys. ludzi (30 tys. według armii izraelskiej).
Oprócz 16 ofiar śmiertelnych rannych zostało ponad 1,4 tys. osób: 800 doznało ran postrzałowych, 600 - w wyniku użycia gazu przez Izraelczyków. Wcześniej informowano o 750 rannych w sumie; 20 osób jest w stanie krytycznym.
Według agencji Associated Press był to najkrwawszy dzień w Strefie Gazy od czasu wojny Izraela z Hamasem w 2014 roku.
W związku z wydarzeniami sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres wezwał do przeprowadzenia niezależnego i transparentnego śledztwa. Aby przedyskutować sytuację w Strefie Gazy w piątek spotka się Rada Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych.
Zobacz także: Szydło "wkurzyła" wyborców PiS. Lisicki komentuje
Demonstranci zebrali się w piątek w pięciu miejscach wzdłuż 65-kilometrowej granicy z Izraelem. Armia izraelska użyła gazu łzawiącego, gumowych pocisków i ostrej amunicji.
Według sił izraelskich Palestyńczycy rzucali kamieniami i toczyli płonące opony w stronę żołnierzy izraelskich po drugiej stronie granicy. Strona izraelska informuje też o incydencie, podczas którego palestyńscy demonstranci strzelali w stronę żołnierzy.
Protesty na granicy z Izraelem mają potrwać do 15 maja. Demonstranci domagają się prawa powrotu na utracone ziemie dla potomków wysiedlonych Palestyńczyków. Izrael kategorycznie wyklucza powrót palestyńskich uchodźców na większą skalę, argumentując, że zniszczyłoby to żydowski charakter kraju.
Od lat prawie nieustannie zamknięta pozostaje granica między palestyńską enklawą a Egiptem. Pomiędzy Izraelem a Hamasem trwa kruche zawieszenie broni od końca wojny w lecie 2014 roku, trzeciej od czasu gdy władzę w Strefie Gazy objęła w 2007 roku ta radykalna organizacja palestyńska.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Źródło: rmf24.pl