Strajk nauczycieli. Rząd zdystansowany wobec propozycji prezydenta Dudy. "Musiał wykonać jakiś gest"

Rząd odrzuci propozycję Andrzeja Dudy, który postuluje wprowadzenie 50-procentowych kosztów uzyskania przychodów dla nauczycieli – ustaliła Wirtualna Polska. – Wszyscy byliśmy zaskoczeni tą propozycją, ale rozumiemy gest prezydenta – mówi nam polityk PiS. Duda swoją propozycję konsultował... z rodziną.

Minister Anna Zalewska, prezydent Andrzej Duda
Źródło zdjęć: © PAP | Jakub Kaczmarczyk
Michał Wróblewski

"To bardzo interesująca propozycja. Ale nas nie interesuje" – powiedział starszy aspirant "Gebels" do policjanta "Majamiego" w jednym z filmów ze słynnej serii "Pitbull".

Dokładnie to samo zdanie mogłoby paść ze strony przedstawicieli rządu w kierunku głowy państwa.

B. Szydło, A. Duda, A. Zalewska
© PAP | Jacek Turczyk

Zaskoczenie

Prezydent Andrzej Duda zaproponował w poniedziałek rozwiązanie w sprawie strajku w oświacie.

Chodzi o takie same koszty uzyskania przychodu dla nauczycieli, jak w przypadku nauczycieli akademickich i twórców, czyli w wysokości 50 procent. Jak tłumaczył swoją propozycję prezydent, "solidny nauczyciel to twórca". To dlatego głowa państwa liczy na to, że jego pomysł zostanie poważnie rozważony przez rząd.

Prezydent zapewnił, że o swojej propozycji rozmawiał już z minister finansów Teresą Czerwińską.

Tyle że – jak słyszymy z obozu władzy – Duda o swoim postulacie nie informował innych ważnych przedstawicieli rządu. Ba, o nowym rozwiązaniu nie mówił także niektórym bliskim współpracownikom. Tak jak choćby – co zauważyło RMF FM i TVN24 – Andrzejowi Derze, prezydenckiemu ministrowi, który jest... przedstawicielem Dudy w negocjacjach rządu ze związkami nauczycielskimi.

Prezydent swoją autorską propozycję pierwszy raz publicznie przedstawił podczas otwartego spotkania z mieszkańcami Gorzowa Wielkopolskiego.

– Myśmy się o tym dowiedzieli z telewizji – mówi nam polityk z okolic rządu.

Konsultacje

Rozmówca z KPRM: – To trochę taki ruch jak z tą propozycją referendum ws. konstytucji. Słyszalna, duża, ale dziś nie do zrobienia.

Rozmówca z PiS: – Nie ma pretensji o ruch prezydenta. Rozumiemy, że chciał wykonać pewien gest. W sprawach społecznych, przy okazji protestów, Andrzej Duda zawsze zabierał głos. Tu sprawa jest szczególna, bo prezydent pochodzi z nauczycielskiej rodziny, jego żona jest nauczycielem. Nie mógł milczeć.

Nieoficjalnie można usłyszeć, że prezydent faktycznie konsultował swoją propozycję dla nauczycieli z rodziną.

Rozmawiał na ten temat m.in. ze swoim ojcem, prof. Janem Dudą, a w Pałacu Prezydenckim – podczas rozmów z Pierwszą Damą – temat strajku nauczycieli także jest podejmowany. Zwłaszcza, że Agata Kornhauser-Duda sama z zawodu jest nauczycielką.

Narodowa Rada Rozwoju
© PAP | PAP

Dlatego też – słychać nieoficjalnie – Pierwsza Dama miała mieć pretensje do szefa gabinetu prezydenta Krzysztofa Szczerskiego, który z lekceważeniem wyrażał się kilka tygodni temu o nauczycielskich postulatach. Na Szczerskiego zdenerwować się miał sam prezydent.

Duda pozostaje pod silnym wpływem ojca, dlatego też miał rozmawiać z nim o nowym rozwiązaniu dla nauczycieli.

Sam prof. Jan Duda mówił niedawno w wywiadzie dla "SE": – Choć jestem nauczycielem akademickim, to solidaryzuję się z nauczycielami, którzy bardzo słabo zarabiają. Popieram ich postulaty. I widzę problemy niezałatwione od lat – jak choćby właśnie niskie płace.

Pieniądze tu i teraz

Osoby z KPRM w rozmowie z WP – mówiąc o wadach postulatu prezydenta – zwracają m.in. uwagę, że gdyby propozycja głowy państwa weszła w życie, oznaczałaby ona m.in. niższe emerytury dla nauczycieli.

Związkowcy do postulatu Dudy także podchodzą z dużym dystansem, nie widząc w nim szansy na poprawę sytuacji materialnej nauczycieli. Oni chcą pieniędzy tu i teraz.

Dla zachowania pozorów wicepremier Beata Szydło – liderka rządowego zespołu negocjacyjnego – oficjalnie przyznaje, że rząd będzie rozpatrywał propozycję prezydenta. I że będzie na ten temat rozmowa z minister finansów.

Tyle że samo otoczenie Dudy zdaje się nie wierzyć w skuteczność tej propozycji.

– Ona jest bardzo ciekawa, ale problem w tym, że nie będzie skutkowała tu i teraz. Trzeba by zmienić prawo. Z uwagi na zawiłość kwestii prawnych, jest to coś, co będzie rozpatrywane przy zmianie systemu wynagrodzeń nauczycieli. To kwestie podatkowe, a one działają ze skutkiem nie wstecz, tylko do przodu – przyznał w TVN24 minister Andrzej Dera.

Przy okazji rzucił: – Obiecać można wszystko, ale potem okazuje się, że nie ma jak tego zrealizować.

Nasze ustalenia potwierdził w środę szef KPRM Michał Dworczyk: – Pomysł prezydenta, aby koszty uzyskania przychodu dla nauczycieli wynosiły 50 proc., czyli były takie jak m.in. twórców, nie będzie rozpatrywany w obecnie trwających negocjacjach z nauczycielami – stwierdził.

Wybrane dla Ciebie

Izraelska armia wysadziła wieżowiec w Gazie. Gigantyczna eksplozja
Izraelska armia wysadziła wieżowiec w Gazie. Gigantyczna eksplozja
Zawyły syreny na Pradze Południe. Wiadomo, co się stało
Zawyły syreny na Pradze Południe. Wiadomo, co się stało
Estońscy instruktorzy w Polsce. Będą szkolili Ukraińców
Estońscy instruktorzy w Polsce. Będą szkolili Ukraińców
TVP Info zmienia ramówkę. Znika program Wysockiej-Schnepf
TVP Info zmienia ramówkę. Znika program Wysockiej-Schnepf
Wypadek na hulajnodze elektrycznej. 14-latka nie miała kasku
Wypadek na hulajnodze elektrycznej. 14-latka nie miała kasku
Elbląg. Nie żyje 19-latek, którego dzień wcześniej zatrzymała policja
Elbląg. Nie żyje 19-latek, którego dzień wcześniej zatrzymała policja
Eksplozja na poligonie w Rembertowie. Ranni cywile
Eksplozja na poligonie w Rembertowie. Ranni cywile
Trump rozważa atak na kartele w Wenezueli. Presja na Maduro
Trump rozważa atak na kartele w Wenezueli. Presja na Maduro
Zakazana broń na froncie Ukrainy. Dziennikarze dotarli do szczegółów
Zakazana broń na froncie Ukrainy. Dziennikarze dotarli do szczegółów
Rosja chce zmienić strategię. Ukraińskie media ujawniają plany
Rosja chce zmienić strategię. Ukraińskie media ujawniają plany
Tajemniczy obiekt pod Zamościem. To może być dron przemytniczy
Tajemniczy obiekt pod Zamościem. To może być dron przemytniczy
Tajemnicza chmura w parku w Szczecinie. "Kosztowny żart"
Tajemnicza chmura w parku w Szczecinie. "Kosztowny żart"