"Storm Shadow" w akcji. Zniszczono rosyjskie bazy z dala od frontu
Sukces ukraińskiego ostrzału. W pobliżu Heniczeska w obwodzie chersońskim trafiono w hotel, w którym stacjonowały rosyjskie wojska. W kwietniu rejon odwiedził Władimir Putin.
Dziennikarze projektu Radia Swoboda "Schemy" opublikowali zdjęcia satelitarne z 15 czerwca. Widać na nich efekty ostrzałów pensjonatu Express i hotelu Chalet Termal we wsi Szczasływcewe w obwodzie chersońskim, niedaleko Heniczeska.
Według mera Melitopola Iwana Fedorowa, a także lokalnych mediów, rakiety uderzyły w pensjonat Express 9 czerwca. Mieli tam stacjonować żołnierze Rosgwardii.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
10 czerwca z kolei informowano o ataku rakietowym na hotel Chalet Termal, w którym według doniesień przebywali przedstawiciele władz okupacyjnych.
Pociski Storm Shadow w akcji?
Portal mil.in.ua informował wówczas, że w ostrzale użyto najprawdopodobniej francusko-brytyjskich pocisków Storm Shadow. Ostrzelane kwatery znajdują się ok. 140 km od linii frontu.
Według działających w regionie partyzantów, przedstawiciel okupantów w obwodzie chersońskim Wołodymyr Sałdo miał "w trybie pilnym" opuścić Heniczesk.
Media przypominają, że prezydent Rosji Władimir Putin odwiedził ostrzelany rejon w kwietniu.
Czytaj więcej: