Spięcie w studiu TVP. Europoseł: "Państwo niestety milczycie"
W piątkowym Gościu Wiadomości doszło do spięcia między prowadzącym program Michałem Adamczykiem a europosłem Nowej Lewicy Łukaszem Kohutem. Zarzucił on telewizji publicznej milczenie ws. afery Łukasza Mejzy i sprzedaży działki przez żonę premiera. Co odpowiedział prowadzący?
Rozmówcami Michała Adamczyka w Gościu Wiadomości byli europosłowie: Łukasz Kohut z Nowej Lewicy oraz Patryk Jaki z Solidarnej Polski. Prowadzący program zaczął od pytania o trwające ponad tydzień "milczenie Donalda Tuska" w sprawie spotkań prezesa Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z politykami. Odpowiedź Łukasza Kohuta go zaskoczyła.
- Przede wszystkim chciałbym powiedzieć, że te echa, o których państwo mówią, wybrzmiewają przede wszystkim w telewizji publicznej. Szkoda, że nie wybrzmiewają afery pana Mejzy i afera związana z działką żony pana premiera - powiedział europoseł Łukasz Kohut.
Kohut do Adamczyka w TVP: Państwo milczycie
- Proszę nie instruować, czym powinna zajmować się telewizja publiczna. Jesteśmy członkiem Unii Europejskiej i jest gigantyczna afera na szczycie unijnej władzy. Uwaga, to nie jakaś telewizja czy media w Polsce ją ujawniły, tylko francuskie media. Dotyczy partii, której przewodniczącym jest Donald Tusk, czyli największej partii w Parlamencie Europejskim - odpowiedział Michał Adamczyk.
Zobacz także: Afera Mejzy. Polityk PiS o "najlepszym wyjściu z sytuacji"
- Bardzo się cieszę, że jesteśmy członkiem Unii Europejskiej, bo moje pokolenie o tym marzyło. Nie jestem członkiem tej frakcji, tylko Socjalistów i Demokratów. Jeżeli chodzi o tę aferę, to pan, który był członkiem trybunału obrachunkowego został ukarany i stracił część emerytury. To ważna afera, ale mamy przed nami wiele innych różnych afer, o których państwo niestety milczycie - skontrował europoseł.
- To nie jest tak, że milczymy. Gdyby oglądał pan programy telewizji publicznej, to zobaczyłby pan, że na te tematy również jest mowa. Gościmy europosłów, więc rozmawiamy o tym, co dzieje się na szczytach unijnej władzy - odparł Adamczyk i zwrócił się do drugiego z gości.
- Uważam, że to co pan poseł powiedział, to pochwała dla telewizji publicznej. Jeżeli tylko telewizja publiczna się tym zajmuje, to świadczy o tym, jaki jest stan mediów w Polsce. Inne nie mają odwagi zająć się sprawami najważniejszymi. Żyjemy w czasach, kiedy TSUE próbuje obalić w Polsce demokrację i przejąć uprawnienia polskiego rządu. Gdyby tak się stało, to okazałoby się, że wybory w Polsce nie mają znaczenia - odpowiedział Patryk Jaki.
Publikacja "Liberation"
Francuskie pismo "Liberation" opublikowało niedawno tekst "Konflikty interesów i handel wpływami na szczytach UE". Jego autor Jean Quatremer pisze o problemie etycznym, który wynika z prywatnych spotkań (choć opłacanych z unijnych pieniędzy) prezesa Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z politykami Europejskiej Partii Ludowej.
W rozmowie z RMF FM zastrzegł jednak niedawno, że nie zarzuca mu korupcji. Spotkania miał organizować były audytor w Trybunale Audytorów UE, który został skazany za oszustwa finansowe.
Na czele Europejskiej Partii Ludowej wciąż stoi Donald Tusk. Media publiczne regularnie poruszają ten temat.
Źródło: TVP INFO