Sołowjow straszy Niemcy. "Nie miejcie złudzeń"
Rosyjski propagandysta Władimir Sołowjow znów grozi. Tym razem uderzył we władze w Berlinie. - Jeszcze nawet nie zaczęliśmy się z wami rozprawiać. Ale to zrobimy - stwierdził.
Wiele informacji, które podają rosyjskie media i władze, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.
Władimir Sołowjow to kremlowski propagandysta, który od początku brutalnej rosyjskiej inwazji w Ukrainie wspiera decyzje i działania Moskwy. Prezenter państwowej telewizji Rossija 1 często zabiera głos na temat wojny i ostro krytykuje kraje Zachodu.
Doradca ministra spraw wewnętrznych Ukrainy Anton Geraszczenko zamieścił w sieci fragment jednego z programów, który wyemitowano na antenie rosyjskiej telewizji. Tym razem Sołowjow zwrócił się do niemieckich władz.
- A wy, spadkobiercy niemieckich nazistów, nie miejcie złudzeń. Nigdy wam niczego nie wybaczymy - oświadczył.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sołowjow grzmi. Uderzył w Scholza
Podczas sobotniego joggingu szef rządu federalnego doznał wypadku. Kremlowski propagandysta nawiązał do incydentu i uderzył bezpośrednio w kanclerza Niemiec.
- Scholz upadł twarzą w błoto, ponieważ jego nogi skręciły się ze strachu - stwierdził Sołowjow.
- My tak naprawdę jeszcze nawet nie zaczęliśmy się z wami rozprawiać. Ale to zrobimy. Przeraża was nasza broń nuklearna? Mamy mnóstwo innej broni, która wystarczy. Niekoniecznie nuklearnej - straszył rosyjski propagandysta.
Czytaj także:
Źródło: Twitter