Śmierć Pawła Adamowicza. Światowi politycy składają kondolencje
Zabójstwo prezydenta Gdańska zostało odnotowane również przez światowych polityków. Wielu z nich wiadomości przekazało w języku polskim. Kondolencje złożyli m.in. burmistrz Londynu Sadiq Khan czy przewodniczący Komisji Europejskiej Frans Timmermans.
"Druzgocąca strata dla mieszkańców Gdańska, przyjaciół i rodziny prezydenta Adamowicza i wszystkich z nas, którzy cenią służbę publiczną, postępową politykę i otwartą, dostępną dla wszystkich demokrację. Myśli, modlitwy i solidarność Londynu są z Gdańskiem w ten smutny dzień" - napisał burmistrz Londynu Sadiq.
"Jestem zdruzgotany wiadomością o śmierci Pawła Adamowicza. Cóż za bezsensowna przemoc. Myślami i modlitwą jestem z jego bliskimi i przyjaciółmi. Będziemy za Tobą tęsknic, w Gdańsku, Polsce, Europie" - skomentował przewodniczący Komisji Europejskiej Frans Timmermans.
"Z ogromnym smutkiem przyjęliśmy wiadomość, że nasz kolega Paweł Adamowicz zmarł. Humanitarysta, przywódca miasta, Europejczyk, źródło inspiracji. Składamy najgłębsze wyrazy współczucia Jego rodzinie, przyjaciołom i bliskim. Pozostaniesz w naszych myślach, mój drogi przyjacielu" - stwierdził przewodniczący Europejskiego Komitetu Regionów.
"Składam głębokie kondolencje dla rodziny i przyjaciół prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, który zmarł w bezsensownym akcie mordu. Niezależnie od tego, jakie są motywy, mowa nienawiści i przemoc są całkowicie niedopuszczalne w demokratycznym społeczeństwie" - taki wpis zamieścił szef MSZ Łotwy Edgars Rinkevics.
"Po wczorajszym ataku na burmistrza Gdańska właśnie dowiedziałem się, że Paweł Adamowicz nie żyje. Wiadomość o jego śmierci głęboko na mnie wpłynęła. Moje myśli są z rodziną i przyjaciółmi" - napisał sekretarz generalny Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej w Niemczech, mający polskie korzenie Paul Ziemniak.
"Zabójstwo Pawła Adamowicza napawa mnie smutkiem i złością. Będzie go brakowało, w jego mieście, jego kraju i jego Unii Europejskiej. Dzieło jego życia i jego miasto pozostaną inspiracją, dla mnie i przyjaźni pomiędzy Niemcami i Polską" - skomentował niemiecki polityk z Partii Zielonych Manuel Sarazin.
"Niesamowicie smutna wiadomość. Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz zmarł po tym, jak został zaatakowany podczas akcji charytatywnej. Moje myśli i modlitwy są dziś z mieszkańcami Gdańska" - to słowa posłanka brytyjskiej Partii Pracy Rachel Reeves.
"Ta bolesna wiadomość nie potrzebuje komentarza, tylko wzywa nas wszystkich do refleksji w ciszy. Moje kondolencje wobec bliskich burmistrza Adamowicza i wszystkich mieszkańców Gdańska" - to wpis byłego wicepremiera Kanady, urodzonego w Polsce Thomasa Lukaszuka.
Oświadczenie wydał też sekretarz generalny Thorbjorn Jagland. "Jestem głęboko zasmucony informacją, że burmistrz Gdańska, Paweł Adamowicz, zmarł po straszliwym ataku nożem podczas charytatywnego wydarzenia, które miało miejsce wczorajszego wieczoru. Nie ma miejsca na przemoc w demokratycznym społeczeństwie. W imieniu Rady Europy składam najgłębsze kondolencje jego rodzinie i przyjaciołom" - brzmi komunikat.
Z kolei minuta ciszy poprzedziła rozpoczynające się prace w grupie Socjalistów i Demokratów w Parlamencie Europejskim.
Paweł Adamowicz został zaatakowany podczas finału WOŚP w Gdańsku przez 27-letniego Stefana W. Mężczyzna krzyczał, że przesiedział kilka lat więzieniu, będąc niewinnym. Twierdził, że był torturowany przez Platformę Obywatelską. Prezydent Gdańska przeszedł operację, która trwała pięć godzin. Mimo starań lekarzy nie udało się go uratować.
Zobacz także: Radosław Sikorski o tragedii w Gdańsku: to przestroga dla wszystkich
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl