Nieoficjalnie wiadomo, że Beata Szydło wystartuje wyborach do Parlamentu Europejskiego. - Dla niej najważniejsze są kryteria materialne. Mało kto miał w sobie tyle szczerości, by drzeć się w dość ordynarny sposób: te pieniądze nam się po prostu należały. Ale dla tej niewiasty to charakterystyczne. (...) Co ona, niemówiąca w żadnym obcym języku, może zrobić w PE? Umie pisać, więc będzie się podpisywać i brać pieniądze - zaznaczył w programie WP "Tłit" Michał Kamiński.