Śląskie. Sadzą drzewa w Bytomiu. Mają pomóc w walce z niską emisją, która dusi
Zanieczyszczenie powietrza ma ogromny wpływ na nasze zdrowie i życie. Aby zminimalizować szkodliwość zjawiska, samorządowcy zachęcają mieszkańców do sadzenia drzew. Prezydent Bytomia Mariusz Wołosz wspólnie ze strażakami zasadził cztery drzewa na terenie Państwowej Straży Pożarnej przy ulicy Łużyckiej.
Dwa klony palmowe i świerki przekazane zostały przez Nadleśnictwo Brynek w ramach współpracy z miastem, m.in. przy akcjach edukacyjnych oraz przy sprzątaniu lasów ze śmieci.
- Drzewa odgrywają ogromną rolę przyrodniczą w naszym ekosystemie. Pochłaniają zanieczyszczenia, obniżają temperaturę powietrza w mieście - mówi prezydent Bytomia Mariusz Wołosz.
Śląskie. Sadzenie drzew sposobem na czystsze powietrze w Bytomiu
Drzewa nie tylko w procesie fotosyntezy uwalniają tlen, ale pochłaniają dwutlenek węgla, oczyszczają powietrze z pyłów i gazów, przyczyniając się do likwidacji tzw. miejskiej wyspy ciepła. Zatrzymują ponadto wody opadowe oraz wpływają na zmniejszenie hałasu w dużych aglomeracjach.
- Drzewa na terenach silnie zurbanizowanych mają ogromne znaczenie i właśnie tam przynoszą najwięcej korzyści - mówi Maciej Koźmiński, zastępca Naczelnika Wydziału Inżynierii Środowiska UM w Bytomiu. - Pochłaniają wiele zanieczyszczeń, chronią przed hałasem, ale również wpływają na polepszenie wód, oczyszczając je z metali ciężkich - podkreśla Maciej Koźmiński.
Jednocześnie bytomscy samorządowcy apelują, aby mieszkańcy i inwestorzy zabiegi w koronach drzew lub wykopy przy korzeniach wykonywali w sposób jak najmniej ingerujący w drzewa - zgodnie z przepisami ustawy o ochronie przyrody. I przypominają, że nadmierne cięcia lub zniszczenia mogą spowodować konieczność nałożenia kar administracyjnych.
Śląskie. Bytomski Alarm Smogowy wskazuje przekroczenia norm
Bytom to jedno z tych miast, w którym zanieczyszczenie powietrza wciąż jest ogromne i dokuczliwe, zwłaszcza zimą, podczas okresu grzewczego. Dziś największym problemem nie są już kopalnie i huty, których pozostało w mieście niewiele, lecz niska emisja – wieczorem trudno przejść tu ulicami Śródmieścia, nie dusząc się dymem, wydobywającym się z kominów okolicznych kamienic.
Bytomski magistrat przekonuje, że wiosną Bytomski Alarm Smogowy - specjalny serwis uruchomiony przed dwoma laty przez miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej - rzadziej wskazuje przekroczenia dopuszczalnych norm zanieczyszczenia powietrza.
Śląskie. Bytom walczy z niską emisją. Rozbudowa sieci ciepłowniczej
Urzędnicy zapowiadają, że wkrótce ruszy rozbudowa sieci ciepłowniczej, do której zostaną przyłączeni kolejni mieszkańcy miasta.
Łączny koszt wszystkich zadań inwestycyjnych w Bytomiu wynosi około 12,7 mln zł. - Wszystkie zaplanowane w tym roku inwestycje na terenie Bytomia zostaną sfinansowane zarówno ze środków Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach w ramach realizacji Programu Ograniczenia Niskiej Emisji jak i własnych Przedsiębiorstwa - zaznacza Sławomir Kamiński, dyrektor ds. technicznych PEC w Bytomiu.