Skutki podmorskiej erupcji wulkanu w pobliżu Tonga. Nowe ustalenia badaczy
NASA przeanalizowała skutki wybuchu podwodnego wulkanu Hunga Tonga-Hunga Haʻapai, położonego na południowym Pacyfiku, z 15 stycznia. Zdaniem badaczy, zjawisko miało negatywny wpływ na jonosferę, występującą powyżej 50-60 kilometrów nad Ziemią. Fale akustyczne spowodowane przez erupcję wielokrotnie okrążyły kulę ziemską. Zakłócenie zewnętrznej warstwy atmosfery ziemskiej zostało wykryte przez system GDGPS, który monitoruje gęstość elektronów w jonosferze. – Zaczęliśmy pobierać dane i sprawdzać, czy spowodowały one zmiany w tej warstwie atmosfery Ziemi. Znaleźliśmy wiele różnych rodzajów odgłosów, które wytworzyła erupcja – powiedział Siddharth Krishnamoorthy, technolog badawczy z NASA. Dane z wybuchu pomogą agencji opracować system wczesnego ostrzegania przed tsunami poprzez monitorowanie zmian w jonosferze. Dotychczasowe sposoby obserwacji fal oceanicznych nie były wystarczające. Technika ostrzegania, nad którą pracuje obecnie NASA, pozwoliłaby na wcześniejsze ostrzeganie ludzi o zbliżającym się zagrożeniu. – Potrzeba jeszcze wielu lat i znacznie większej ilości danych, aby była wiarygodna – dodał Krishnamoorthy. Zdarzenie, które miało miejsce w zeszłym miesiącu, spowodowało zniszczenie budynków oraz pokryło wyspę Tonga popiołem.
Wypisz nickiem biega jak sunami In… Rozwiń
Transkrypcja: