Skandaliczny marsz w Kaliszu. Trzy osoby zatrzymane
Policja zatrzymała trzy osoby w związku z antysemickim marszem w Kaliszu, który odbył się 11 listopada - poinformował w poniedziałek szef MSWiA Mariusz Kamiński. Jest wśród nich znany ze spalenia kukły Żyda we Wrocławiu Piotr R. Wszyscy zatrzymani usłyszeli już prokuratorskie zarzuty.
"Nie ma zgody na antysemityzm i nienawiść na tle narodowościowym, religijnym lub etnicznym. Wobec organizatorów haniebnego wydarzenia w Kaliszu państwo polskie musi okazać swoją bezwzględność i stanowczość. Dziś Policja zatrzymała trzy osoby w tej sprawie" - poinformował na swoim profilu na Twitterze szef MSWiA Mariusz Kamiński.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Do sprawy odniósł się również rzecznik wielkopolskiej policji, młodszy inspektor Andrzej Borowiak. "Zatrzymane osoby są tej chwili doprowadzane do prokuratury" - napisał na swoim profilu na Twitterze.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
"Zatrzymani w związku z niedopuszczalnymi zachowaniami, jakich dopuścili się podczas wydarzeń w Kaliszu, są doprowadzani do Prokuratury, gdzie usłyszą zarzuty nawoływania do nienawiści (art. 256 Kodeksu karnego) i znieważenia na tle narodowościowym (art. 257 Kodeksu karnego)" - poinformowała na swoim profilu Komenda Główna Policji.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Zatrzymani to, jak poinformował WP rzecznik wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak, Piotr R., Wojciech O. przedstawiający się jako Aleksander J. i Marcin O.
- Prokurator postawił organizatorom marszu w Kaliszu trzy zarzuty – poinformował w poniedziałek rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wlkp. Maciej Meler.
Jak podał prokurator, podejrzani usłyszeli zarzuty publicznego nawoływania do nienawiści na tle różnic narodowościowych, znieważenia grupy ludności z powodu ich przynależności narodowej i wyznaniowej oraz publicznego nawoływania do popełniania przestępstw przeciwko osobom z powodu ich przynależności narodowej i wyznaniowej.
Antysemickie hasła na marszu w Kaliszu
Przypomnijmy, że 11 listopada w Kaliszu grupa nacjonalistów zorganizowała marsz z okazji Święta Niepodległości. Wznoszono na nim antysemickie hasła oraz spalono tekst Statutu Kaliskiego, wydanego przez księcia kaliskiego Bolesława Pobożnego w 1264 r.
Statut Kaliski to jeden z najważniejszych dokumentów w historii Kalisza. Zagwarantował on Żydom istnienie sądów żydowskich i osobnych sądów dla spraw, w których brali udział zarówno Żydzi, jak i chrześcijanie. Dodatkowo zapewniał on wolność osobistą i bezpieczeństwo Żydom, włączając w to swobodę wyznania, podróżowania i handlu.
Do zgromadzonych przemawiał między innymi Piotr Rybak, który został skazany za spalenie kukły Żyda na wrocławskim rynku.
Zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez organizatorów marszu złożył prezydent Kalisza.
W niedzielę Prokuratura Okręgowa w Ostrowie Wielkopolskim poinformowała o wszczęciu postępowania w sprawie. Śledczy analizują materiał dowodowy sporządzony przez mundurowych. Sprawdzane są również nagrania z przebiegu manifestacji.
- W zawiadomieniu jest mowa o możliwości popełnienia przestępstwa dotyczącego propagowania faszyzmu lub innego ustroju totalitarnego oraz napaści z powodu ksenofobii, rasizmu lub nietolerancji religijnej - przekazał Maciej Meler, rzecznik prasowy ostrowskiej prokuratury.