Skandal w szkole. Wuefista wykorzystywał seksualnie dzieci

W Szkole Podstawowej w Nowym Dworze (w powiecie kwidzyńskim) wuefista miał molestować uczennice. Tę bulwersującą sprawę jako pierwszy opisał lokalny "Kurier Kwidzyński", powołując się na historię jednej z absolwentek placówki, która zdecydowała się przerwać milczenie.

Nauczyciel został zatrzymany, usłyszał zarzuty i od lipca przebywa w areszcie tymczasowym.

- Podejrzanemu Jerzemu S. prokurator przedstawił dwa zarzuty popełnienia przestępstw przeciwko wolności seksualnej, tj. doprowadzenia osoby małoletniej, w tym także poprzez używanie przemocy oraz nadużycie stosunku zależności, do obcowania płciowego i poddania się innym czynnościom seksualnym oraz utrwalania treści pornograficznych z udziałem osoby małoletniej i posiadania takich treści - przekazał "Faktowi" prok. Mariusz Duszyński, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Podejrzany nauczyciel częściowo przyznał się do stawianych mu zarzutów. Podczas przeszukania mieszkania mężczyzny śledczy zabezpieczyli nośniki pamięci, na których znajdowały się materiały o charakterze pornograficznym z udziałem małoletnich.

Prokuratura zawiadomiła kuratorium, a kontrola wykazała "szereg uchybień w funkcjonowaniu placówki".

Teraz do sprawy odniósł się wójt gminy Kwidzyn, Dariusz Wierzba. W opublikowanym w mediach społecznościowych oświadczeniu włodarz dementuje plotki o tym, że szkoła zostanie zamknięta i zapewnia, że podjęte zostały "wszelkie możliwe kroki, mające na celu zapewnienie bezpieczeństwa dzieci". Apeluje o zachowanie spokoju i informuje o zawieszeniu dyrektorki podstawówki.

"Podejrzane zachowania wuefisty miały być zgłaszane dyrektorce szkoły już od ponad dwóch lat. Mówiono m.in. o tym, że nauczyciel zamyka się z uczennicami w kantorku" - pisze "Fakt".

Źródło: "Kurier Kwidzyński", "Fakt"

Autem jechała kobieta i dziecko. 22-latek wjechał w nie celowo

Niespodziewany ruch Ziobry. Pojawił się w prokuraturze