Sejm wznawia obrady pierwszy raz po kryzysie parlamentarnym
O godz. 9.00, po dwutygodniowej przerwie, Sejm wznawia posiedzenie przerwane 12 stycznia. Będzie ono kontynuacją 34. posiedzenia Sejmu, które rozpoczęło się 11 stycznia, po przyjęciu przez Senat ustawy budżetowej na ten rok. Zdaniem opozycji została ona uchwalona niezgodnie z prawem.
11 stycznia marszałek Sejmu Marek Kuchciński rozpoczął posiedzenie, na początku którego posłowie uczcili minutą ciszy pamięć zmarłych parlamentarzystów. Zaraz potem zarządził przerwę w obradach do 12 stycznia. Tego dnia w południe wznowił posiedzenie i poinformował, że w związku z zawieszeniem przez posłów opozycji blokowania mównicy sejmowej, odkłada obrady do 25 stycznia. Jak mówiła marszałek, dwutygodniowa przerwa ma posłużyć do dokonania głębszej analizy sytuacji i wydarzeń z ostatnich tygodni.
Protest opozycji
Protest PO, Nowoczesnej i początkowo PSL w sali plenarnej w Sejmie trwał od 16 grudnia. Jego bezpośrednią przyczyną było wykluczenie z obrad przez marszałka Sejmu parlamentarzysty PO Michała Szczerby oraz sprzeciw wobec planowanych zmian dotyczących pracy dziennikarzy w Sejmie. Wobec zablokowania mównicy przez partie opozycyjne marszałek Marek Kuchciński postanowił przenieść i wznowić obrady w Sali Kolumnowej, gdzie posłowie przegłosowali m.in. ustawę budżetową i dezubekizacyjną.
Według opozycji, obie przyjęte wtedy głosami PiS ustawy, zostały przegłosowane nielegalnie, m.in. dlatego, że nie było kworum. Szczególne kontrowersje budzi ustawa budżetowa, nad którą ponownego głosowania domagała się opozycja.
W porządku dzisiejszych obrad jest m.in. zmiana ustawy o SKOK-ach, łagodząca warunki nadzoru KNF-u nad małymi kasami. Posłowie mają zająć się też nowelizacją Kodeksu karnego wprowadzającą tzw. konfiskatę rozszerzoną, umożliwiającą odbieranie majątku pochodzącego z przestępstwa.
List marszałka Sejmu
Tymczasem Marek Kuchciński wciąż czeka na wyjaśnienia od posłów, którzy od blokowali mównicę. 19 stycznia marszałek Sejmu napisał list do 45 posłów, prosząc o wyjaśnienia. Oczekuje na odpowiedź do rozpoczęcia kolejnego posiedzenia, zaplanowanego na 8 lutego. Marszałek chce wyjaśnień w sprawie uczestnictwa "w działaniach uniemożliwiających prace Sejmu na sali posiedzeń, polegających na gromadzeniu się posłów poza wyznaczonymi, stałymi miejscami do siedzenia oraz blokowaniu dostępu do mównicy, a także miejsca osoby, która przewodniczyła obradom".
Dyrektor Biura Prasowego Kancelarii Sejmu Andrzej Grzegrzółka mówił, że marszałek Sejmu chce, żeby uczestnicy tych zdarzeń, wyrazili swoją "opinię, ocenę i powody, dla których zablokowali mównicę sejmową i fotel marszałka". Czas do 8 lutego miał być przeznaczony na zasięgnięcie opinii w sprawie tych wydarzeń.