Nobel nie dla Trumpa. Jest reakcja Białego Domu

Tegoroczną laureatką Pokojowej Nagrody Nobla została liderka demokratycznej opozycji w Wenezueli Maria Corina Machado – ogłosił w piątek Norweski Komitet Noblowski. Opozycjonistka została uhonorowana ze "niestrudzoną działalność na rzecz praw demokratycznych narodu Wenezueli i za walkę o sprawiedliwe i pokojowe przejście od dyktatury do demokracji".

Na te informacje w krótkim wpisie w mediach społecznościowych zareagował dyrektor ds. komunikacji Białego Domu Steven Cheung.

"Prezydent Trump będzie nadal zawierał porozumienia pokojowe, kończył wojny i ratował ludzkie życia" - oznajmił, dodając, że amerykański przywódca "ma serce humanitarysty i nigdy nie znajdzie się ktoś taki jak on, kto potrafiłby góry przenosić samą siłą swojej woli".

"Komitet Noblowski udowodnił, że polityka jest dla niego ważniejsza od pokoju" - oświadczył też Cheung we wpisie na platformie X.

Do momentu opublikowania komunikatu Cheunga sprawy nie skomentował sam prezydent Trump, który wcześniej wielokrotnie publicznie zaznaczał, że zasługuje na pokojowego Nobla. Miał o tym rozmawiać w lipcu z Jensem Stoltenbergiem, byłym premierem, a obecnie ministrem finansów Norwegii. W sierpniu rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt ogłosiła, że jej szef powinien otrzymać Nagrodę Nobla.

Wcześniej w tym tygodniu Trump oświadczył, że "nikt w historii nie zakończył tylu wojen, co on, ale pewnie znajdą jakiś powód, by nie przyznać mu Pokojowej Nagrody Nobla".

Kandydaturę Machado do tej nagrody publicznie poparł w ubiegłym roku obecny sekretarz stanu USA Marco Rubio i inni republikańscy politycy.

Czytaj też:

Dostała Pokojowego Nobla. Tak pisał o niej Trump

Paracetamol i autyzm. Amerykanie nie wierzą w słowa Trumpa

Źródło: X, PAP