Nie żyje Mirosław Chojecki. Miał 76 lat
W wieku 76 lat zmarł Mirosław Chojecki, opozycjonista, członek Komitetu Obrony Robotników, współtwórca niezależnego ruchu wydawniczego w PRL, współorganizator Niezależnej Oficyny Wydawniczej, która w podziemiu wydała ponad 500 książek. O jego śmierci poinformowało Stowarzyszenie Wolnego Słowa.
"Z wielkim żalem informujemy, że dzisiaj w nocy zmarł Mirek Chojecki - prezes honorowy Stowarzyszenia Wolnego Słowa. Rodzinie, bliskim oraz przyjaciołom Mirka składamy wyrazy współczucia" - napisało na swojej stronie Stowarzyszenie Wolnego Słowa.
Mirosław Chojecki urodził się 1 września 1949 r. w Warszawie. Był synem Marii Stypułkowskiej-Chojeckiej ps. "Kama", łączniczki i sanitariuszki batalionu Armii Krajowej "Parasol", która brała udział w wykonaniu wyroku na Franzu Kutscherze, oraz żołnierza tego samego batalionu Jerzego Chojeckiego ps. "Spokojny".
Co grozi Polsce ze strony Rosji? Ekspert: Są dwa scenariusze
Podczas studiów na wydziale chemii Politechniki Warszawskiej Chojecki brał udział w strajkach studenckich w marcu 1968 roku. Już wtedy powielał pierwsze ulotki, wykorzystując wyżymaczkę pralki Frania. Wyrzucony z Politechniki, studia dokończył w 1974 r. na Wydziale Chemii Uniwersytetu Warszawskiego. Podjął pracę w Instytucie Badań Jądrowych w Świerku.
Człowiekiem, który miał nań największy wpływ na początku lat 70., był Władysław Bartoszewski. Poznali się bliżej, gdy Chojecki pomagał mu opróżnić mieszkanie z dokumentów pozostawionych przez emigrantów marcowych – Bartoszewski dostał cynk, że może być u niego rewizja.
W 1976 r. został członkiem Komitetu Obrony Robotników. Jeździł na radomskie procesy robotników organizowane przez władze komunistyczne po czerwcu 1976 r., a odbywające się w atmosferze terroru i zastraszania - zarówno podsądnych, ich adwokatów, jak i osób wspierających. Został wówczas dotkliwie pobity.
Chojecki we wspomnieniach: Tak zostałem wydawcą
Zaangażował się w tworzenie podziemnego ruchu wydawniczego. "Kiedy przyszło do zakładania KOR-u, to ja byłem jedyny taki bardziej technicznie wykształcony. Trzeba było w pewnym momencie zrobić farbę drukarską, żeby drukować te różne nasze ulotki, pisemka. A ja byłem chemikiem z wykształcenia i tę farbę zrobiłem. I tak zostałem wydawcą" – wyjaśnił Chojecki.
Drukował pierwsze czasopisma niezależne: "Biuletyn informacyjny KOR" i "Komunikat". W październiku 1976 r. po raz pierwszy został zatrzymany przez milicję. Był jednym ze współorganizatorów Czarnego Marszu – manifestacji krakowskich studentów po zamordowaniu Stanisława Pyjasa w maju 1977 roku.
W sumie zatrzymany i aresztowany był 44 razy. 25 marca 1980 r. został oskarżony o kradzież powielacza i kolejny raz aresztowany. Gdy podjął głodówkę, był przymusowo brutalnie dokarmiany.
W sierpniu 1980 r. Chojecki wraz z Konradem Bielińskim trafił do strajkującej Stoczni Gdańskiej. Drukowali ulotki i biuletyny strajkowe. W pamięci utkwił mu szczególnie 16 sierpnia – "najważniejszy, najbardziej dramatyczny moment Sierpnia" - kiedy to dyrektor stoczni Klemens Gniech zgodził się na spełnienie początkowych postulatów robotników: przywrócenie do pracy Anny Walentynowicz i Lecha Wałęsy, podwyżkę płac dla każdego zatrudnionego, budowę pomnika ofiar grudnia 1970 r. i gwarancje nietykalności dla strajkujących.
23 sierpnia został aresztowany, gdy na chwilę wyszedł poza bramę Stoczni. Zwolniono go z aresztu, gdy zostały podpisane Porozumienia Sierpniowe. Dzięki nim ponownie dostał pracę w Instytucie Badań Jądrowych. Wszedł w skład komisji ds. dostępu "Solidarności" do środków masowego przekazu. Organizował ruch wydawniczy Regionu Mazowsze NSZZ "Solidarność".
Jesienią 1981 r. Chojecki pojechał do Frankfurtu nad Menem, by zaprezentować polski niezależny ruch wydawniczy na największych w Europie targach książki. "Ekspozycja wydawnictw podziemnych robiła duże wrażenie" – wspominał. Stan wojenny uniemożliwił mu powrót. W latach 1982-89 był współpracownikiem Biura Zagranicznego "Solidarności" w Brukseli odpowiedzialnym za wysyłkę do kraju sprzętu poligraficznego, wydawał też w Paryżu miesięcznik "Kontakt". Założył też firmę "Video-Kontakt" produkującą materiały dokumentalne poświęcone działaniom "Solidarności" i rozprowadzającą kasety wideo z cenzurowanymi przez komunę filmami, m.in. "Przesłuchaniem" Ryszarda Bugajskiego.
Do Polski wrócił w 1990 roku. Współtworzył pierwszą komercyjną stację telewizyjną NTW, założył też Grupę Filmową "Kontakt" – jest producentem i scenarzystą kilkuset filmów dokumentalnych o najnowszej historii Polski. W 2003 roku zainicjował powstanie Stowarzyszenia Wolnego Słowa - został jego prezesem honorowym.
W 2022 r. prezydent Andrzej Duda odznaczył go Orderem Orła Białego.