: A gościem Radia ZET jest wicepremier Grzegorz Schetyna, witam Monika Olejnik, dzień dobry. : Dzień dobry, kłaniam się. : Dzisiaj spotkanie przedstawicieli rządu z przedstawicielami Episkopatu, czy religia na maturze powinna być czy nie, panie premierze? : To jest, ja mogę mówić o swoim prywatnym zdaniu. : Nie, nie spotkaliśmy się prywatnie tylko w studio Radia ZET. : Czy będzie, czy będzie to temat rozmowy na pewno tak. Bardziej traktujemy to spotkanie jako pierwsze, otwierające, będzie także rozmowa o średniej wliczanej, znaczy ocenie z religii wliczanej do średniej. Pytanie o przyszłość lekcji religii i etyki, także o to czy matura powinna być na... : Religia na maturze, tak czy nie? : Religia powinna być na maturze. Moim zdaniem na dzisiaj nie jesteśmy gotowi i tego tematu nie ma i nie będzie. To pierwsze spotkanie, które ma zaznaczyć mapę, o czym będziemy rozmawiać przez te najbliższe cztery lata. : A ocena z religii, wliczona do średniej powinna być czy nie? : To jest kwestia Trybunału
Konstytucyjnego, który zajmuje się rozporządzeniem, które zostało jeszcze przyjęte przez ministra Giertycha. Czekamy, trzeba cierpliwie czekać na decyzję Trybunału i od tego uzależnić tą ostateczną decyzję, czy tak się dzieje, czy prawo trzeba zmieniać, czy trzeba te rozporządzenia zmieniać. : A czy będzie rozmowa na temat metody, stosowania metody in vitro. : Czy będzie? Na pewno tak. Strona kościelna zasygnalizowała, że chce także o tym rozmawiać. To jest pytanie na temat przyszłości. Będzie o wielu sprawach rozmowa, ponieważ komisja wspólna rządu i Episkopatu spotyka się cały czas, znaczy ona pracuje cały czas, rządy się zmieniają, a komisja funkcjonuje cały czas. Dzisiaj sprawa in vitro jest ważna, czy będzie ważna. Dzisiaj tego tematu, problemu nie ma, ale będziemy o nim mówić i będziemy go analizować. : Ale czy rząd podtrzyma swoje stanowisko, że jeżeli byłyby pieniądze to byłoby dofinansowana metoda. : Na razie nikt, niczego, nic się nie stało takiego żebyśmy zmienili to stanowisko, ale oczywiście
jeżeli będzie taka wola, powołany zespół, my chcemy w ogóle zająć się tą sprawą bioetyki także przy radzie ministrów i taką współpracę i rozmowę o tym będziemy proponować. : A czy rząd będzie rozmawiał na temat tournee Jerzego Roberta Nowaka, tournee na temat książki Tomasza Grossa, odbywają się spotkania, wiece antysemickie. : To nie jest temat na posiedzenie komisji. : Ale może warto o tym porozmawiać. : Ale nie ma, w moim przekonaniu tournee, jak pani powiedziała profesora Nowaka nie ma nic wspólnego z Episkopatem, tak mi się wydaje. : No, jak się odbywa w kościołach no to trochę ma chyba. : Jeżeli będzie taka, można tę sprawę zasygnalizować. Ja uważam, że to jest rzecz rzeczywiście naganna, ale nie sądzę żeby to było tematem dzisiejszego spotkania. : Panie wicepremierze, czy żołnierze, którzy brali udział w ostrzeliwaniu cywilów w wiosce Nangar Khel powinni odpowiadać z wolnej stopy? : To trudno powiedzieć. Ja uważam, że oni tak naprawdę zostali skazani wtedy, w tym momencie kiedy zostali wyprowadzeni, w
taki spektakularny sposób zatrzymani, aresztowani, wtedy ich skazano, kiedy skutych wyprowadzano ich z przykrytymi głowami. I teraz jesteśmy w tak trudnej sytuacji w konsekwencji tego pierwszego obrazu, dzisiaj wszyscy, czy jest możliwość mataczenia, moim zdaniem nie. Ja uważam, że powinniśmy informować bardziej opinię publiczną, prokuratura powinna być bardziej aktywna. Opinia publiczna interesuje się tą sprawą. Tym żołnierzom oddać godność, trzeba dać im prawo, możliwość odpowiedzenia przed zarzutami, stanięcia z podniesioną głową. To im zabrano wtedy i wydaje mi się, że zabrano im teraz, jak najszybszy proces, jak najszybsze zarzuty i możliwość obrony. : Jeżeli byli bezwzględnymi mordercami, jeżeli to była taka specjalna grupa, to szkoda, że kontrwywiad o tym nie wiedział. : Ale proszę też zapytać o to, czy ktoś wydawał rozkaz, czy oni robili to, jeżeli tak się działo czy robili to sami z siebie, nie wiem dla przyjemności, własnych akcji, jakiś przeżyć ekstremalnych, trudno odpowiedzieć, tych znaków
zapytania jest coraz więcej. Kontrwywiad wojskowy nie pracuje, nie funkcjonuje. Mówiliśmy o tym przez miesiące, że tak naprawdę po rozwiązaniu WSI, po całej aktywności ministra Macierewicza będą tylko straty. Ta na pewno, ten przykład pokazuje, że te straty są nie tylko tu, w kraju, ale także tam, gdzie wywiad, kontrwywiad wojskowy jest niezbędny, tam, gdzie są polscy żołnierze, gdzie kontrwywiad powinien właśnie dbać o ich bezpieczeństwo, czyli w Iraku, w Afganistanie, tam gdzie są w sytuacjach frontowych, tego nie ma. : Dlaczego będzie powołany p.o. na funkcję szefa kontrwywiadu, nie będzie już pułkownika Reszki, będzie pułkownik Nosek, tak? : Tak, ta formuła p.o. obowiązuje przez trzy miesiące, wyczerpała się w przypadku pułkownika Reszki. Jak pani doskonale wie i państwo, kwestia powoływania ludzi na szefów służb, kandydatów na szefów służb potrzebuje zaopiniowania prezydenta. Z doświadczeń wiemy, że przy dwóch pierwszych nominacjach to bardzo długo trwało i tej opinii pan premier Tusk się nie doczekał,
więc uważamy, że formuła pełnienia obowiązków jest lepsza. I wtedy po trzymiesięcznym, takim okresie pierwszym, będzie można wystąpić i prosić prezydenta o zaopiniowanie. Tak więc nic się nie zmienia. : Ale dopiero przedwczoraj wpłynęło pismo w sprawie zmiany na stanowisku szefa Agencji Wywiadu do Kancelarii Prezydenta. : Ja mam inną wiedzę na ten temat. Słyszałem... : Mam komunikat przed sobą, Kancelarii Prezydenta, że przedwczoraj wpłynęło pismo. : Wiem, że zostało wysłane w zeszłym tygodniu, widocznie z Alej Ujazdowskich na Krakowskie Przedmieście jest dużo dalej niż nam się wszystkim wydaje. : Aha, no bo, a dlaczego tak późno, bo pamiętam, że chyba 22, albo 2 stycznia pan premier ogłosił, że Andrzej Ananicz będzie szefem wywiadu. : Tak i dlatego jestem zdziwiony, że ta data jest podawana, ale to oczywiście będziemy wyjaśniać. : Ale czy generał Nowek nie powinien podać się do dymisji, to by ułatwił sprawę, prawda. : To jest kwestia tak, zasad i takiej elementarnej sprawy, jaką jest, w historii zawsze tak
było, że szefowie wywiadu, którzy nie mieli zaufania premiera podawali się do dymisji, oddawali się do dyspozycji. Tutaj mamy inną sytuację, chyba po raz pierwszy, szef Agencji Wywiadu nie chce oddać się do dyspozycji premiera, mimo jego wyraźnej prośby i czeka na zaopiniowanie, przedłuża ten stan. To jest zły obyczaj. : Jarosław Kaczyński mówi, że została mu odebrana ochrona dlatego, że krytykuje rząd. : Jarosław Kaczyński? : Hm. : Jarosław Kaczyński krytykuje rząd i to jest święte prawo, nie tylko zresztą rząd, bo jak widziałem także media, niektóre z mediów, natomiast nie dlatego zostało mu odebrana : Wszystkie, my na przykład jesteśmy lewicowi, Radio ZET i też mamy udziałowców, ale jak mówi pan premier, były premier, nie interesują się nami tak bardzo, ja Niemcy interesują się innymi mediami. : Moim zdaniem nie wszystkie media krytykuje premier Kaczyński, ale to jest moje zdanie. Ja uważam tak, że my zaczęliśmy od siebie to schodzenie z ochrony i przywracanie stanu podstawowego zaczęliśmy od samego
rządu, czyli od ministrów, którzy chronieni być muszą bo tak wynika z zapisu ustawowego. Jeżeli chodzi o byłych prezydentów oni mają ochronę, otrzymają, to też jest zapis ustawowy, były premier sześć miesięcy po zakończeniu pełnienia misji jest chroniony, ma do dyspozycji jeden samochód i trzech oficerów ochrony. To jest wystarczające. Jeżeli uważa pan premier Kaczyński, że to jest zbyt mało, że czuje się zagrożony i potrzebuje zwiększenia tej ochrony to jesteśmy do dyspozycji żeby tą ochronę powiększyć. Ale nie miałem żadnych innych sygnałów oprócz tych medialnych, mówiących o retorsjach. : A mamie pana prezydenta pan chce zabrać ochronę, córce, wnuczce? : To jest tak, że to są osoby, które nie podlegają, ich ochrona nie wynika z przepisów ustawy. To jest decyzja ministra spraw wewnętrznych. Ja zawsze przy takich decyzjach badam, szukam i czekam na opinie szefa BOR, który mówi o możliwych zagrożeniach jeśli chodzi o bezpieczeństwo. Jeżeli będzie taka sytuacja, wiem że te sprawy są emocjonalne i nie
chciałbym, to powtarzam cały czas, nie chcę żeby to było odbierane jako małostkowość czy jakaś dintojra, zemsta polityczna. : No zabrał pan pani Fotydze? : No tak, bo dlatego, dlatego to nie jest kwestia tego, że ktoś komuś zabiera. Ja uważam, że styl władzy w Polsce powinien być sprawowany inaczej, no czy naprawdę my musimy się zasłaniać samochodami służbowymi i oficerami BOR. Oficerowie BOR naprawdę, jak mówiliśmy, bardziej potrzebni są w Kabulu, czy w Bagdadzie, czy w Nairobi, tam gdzie potrzebna jest ochrona polskich dyplomatów, czy polskich instytucji, polskich ambasad, a nie na Krakowskim Przedmieściu czy w Alejach Ujazdowskich. Więc tej ochrony i tak jest dużo i powinniśmy naprawdę szukać normalności i przyzwoitości w tej kwestii. : A premier poleci do Stanów, jak, na koniec się zapytam? : To jest kwestia, szukamy tutaj propozycji, wiem, że kancelaria premiera sprawdza różne możliwości. To jest wylot do Waszyngtonu i tak naprawdę przydałoby się... : A już niedługo, to jak państwo kupią późno bilety to
będą bardzo drogie, jeszcze droższe niż... specjalny samolot. : To jest w marcu, ale szukamy jak najlepszego... : No ale marzec to już tuż, tuż, to 8 marca, 10 tak. : Ja myślę, że kancelaria premiera ma różne warianty przygotowane i na pewno, ta wizyta jest bardzo ważna, symboliczna i zależy nam na tym żeby też w dobrej kondycji doleciał pan premier Tusk do Stanów Zjednoczonych. : No właśnie, ale może nie warto robić takich populistycznych gestów żeby pokazać, że premier leci rejsowym samolotem, poddawać się temu, co się na początku mówiło, że rejsowe samoloty, mieszkać w akademiku, bo naprawdę wypada żeby premier godnie nas reprezentował. : Ja też jeżdżę po Europie i na przykład premier Finlandii lata tylko normalnymi samolotami cywilnymi. : A jak się nazywa premier Finlandii? : Van Honen. : O, brawo, dziękuję bardzo, gościem Radia ZET był Grzegorz Schetyna, wicepremier rządu.