Składował materiały wybuchowe. Nietypowa pasja 25‑latka
25-latek z gminy Gnojno (świętokrzyskie) trzymał w miejscu zamieszkania ponad 9 kilogramów prekursorów materiałów wybuchowych. Po zatrzymaniu przez "kryminalnych" młody mężczyzna przyznał, że z niebezpiecznych substancji konstruuje petardy, które następnie sam detonuje.
Policjanci Wydziału Kryminalnego z buskiej komendy ustalili, że 25-letni mieszkaniec gminy Gnojno może posiadać prekursory materiałów wybuchowych. W miniony wtorek wraz z "kryminalnymi" z Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach pojechali zweryfikować swoje podejrzenia.
Składował materiały wybuchowe. Nietypowa pasja 25-latka
Kiedy policjanci pojawili się na miejscu i podali powód wizyty, mężczyzna wskazał budynek gospodarczy, w którym schował zabronione substancje. Funkcjonariusze zabezpieczyli łącznie prawie 9,5 kilograma różnych substancji chemicznych, prekursorów materiałów wybuchowych.
25-latek trafił do policyjnego aresztu, a zabezpieczone chemikalia do laboratorium. Tłumaczył, że z materiałów konstruował petardy, które następnie detonował.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ze względu na charakter sprawy, wsparcia udzielili funkcjonariusze z Sekcji Minersko-Pirotechnicznej Samodzielnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji w Krakowie. Po wykonaniu niezbędnych czynności, nazajutrz mężczyzna został zwolniony. Sprawa ma charakter rozwojowy.
Zgodnie z kodeksem karnym, kto bez wymaganego zezwolenia lub wbrew jego warunkom, gromadzi, posiada substancje lub przyrządy wybuchowe lub inne przedmioty, które mogą sprowadzić niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia wielu osób albo mienia w wielkich rozmiarach, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
"W związku ze zbliżającym się końcem roku i zwiększonym w tym czasie popytem na wyroby pirotechniczne apelujemy, aby nabywać takie wyroby tylko od koncesjonowanych sprzedawców, a nie ze źródeł niewiadomego pochodzenia. Legalnie działające podmioty handlowe oferują fajerwerki posiadające wszystkie wymagane przepisami dokumenty i spełniające normy bezpieczeństwa" - informują policjanci.
Czytaj także: